Lech Wałęsa w szczerej rozmowie z \'\'Super Expressem\'\' mówił o swojej śmierci. - A jak będę dłużej żył, to nie będę wtedy zadowolony - wyznał były prezydent.
We wtorek Wałęsa w szczerej rozmowie z ''Super Expressem'' poruszył temat śmierci.
Jak mi zdrowie pozwoli, to mam zaplanowane wyjazdy za granicę na najbliższe pięć lat. Chodzi o wykłady, spotkania. Na brak roboty nie narzekam - powiedział były prezydent.
W dalszej części rozmowy Wałęsa zdradził, że nie zamierza żyć dłużej niż pięć lat.
- Jeszcze z pięć lat przetrzymam i więcej żywota nie planuję na tym świecie (...) Wie pan, w mojej rodzinie nikt tak długo nie żył, ja i tak najdłużej żyję z naszej rodziny! I daję sobie jeszcze 5 lat życia. A jak będę dłużej żył, to nie będę wtedy zadowolony - dodał.
– Już jestem spakowany, oczekuję na przejście… A życie przeżyłem raz na wozie a raz pod wozem… Ja chcę nowości widzieć, oczekuję na przejście. Tu na tym świecie jestem już znudzony, ale tam mnie nie chcą jeszcze - wyznał.