Narodowcy nagradzają Jacka Hugo-Badera. „Murzyn” aż zbladł…
W Gdyni odbyło się otwarte spotkanie z Jackiem Hugo-Baderem. Dziennikarz miał opowiadać o swoich licznych podróżach. Nieoczekiwanie na spotkaniu pojawili się przedstawiciele narodowców.
Dziennikarz „Gazety Wyborczej” w ramach podziękowania za promocję Marszu Niepodległośc otrzymał w prezenciei karnet na solarium i piłkę do koszykówki. To wspólna akcja Młodzieży Wszechpolskiej i ONR.
Przypominamy, że Jacek Hugo-Bader w trakcie Marszu Niepodległości zorganizował prowokację. Przebrał się za czarnoskórego i przyglądał się uczestnikom marszu. Mimo że dziennikarz nie odnotował żadnych ataków, twierdzi, że wyczuwał atmosferę nienawiści.
Już po ujawnieniu prowokacji okazało się, ze w Marszu bierze udział prawdziwy czarnoskóry - niepełnosprawny doktor Bawer Aondo-Akaa, którego opinia o uczestnikach wydarzenia jest zgoła inna.
Postawa MW i ONR wobec dziennikarza „Wyborczej” pokazuje, że narodowcom na pewno nie brakuje luzu, a polot i finezja nie są im obce.
Czytaj także:
Kompromitacja Jacek Hugo Badera. Prowokacja czy zakłamywanie rzeczywistości?
Dziennikarz "Wyborczej" zmienia kolor skóry. "A może zostać mazowieckim bambusem?"