O godzinie 10:00 znany Hoss został przewieziony do poznańskiego sądu na rozprawę, w sprawie wyłudzeń na terenie Polski, Niemiec, Szwecji, Luxemburga. Austrii i Szwajcarii.
Na rozprawę przyjechała także dziennikarska grupa z Niemiec, która pytała złodzieja wprost, czemu okradał niemieckich staruszków, czy nie ma jakichkolwiek wyrzutów sumienia, poczucia wstydu. Według niemieckiej policji, Hoss wyłudził „na wnuczka” w samych Niemczech ok. 2 miliony złotych.
Prawnik Arkadiusza Ł. nieustannie odwołuje się do złego stanu zdrowia swojego klienta, że jak mówi „w każdej chwili może dostać zawału serca”. Kwoty, które wyłudził, faktycznie o taki stan mogą przyprawiać, ale nie jego, a pokrzywdzonych w tej sprawie, a poszkodowanych jest dużo, bo złodziejską działalność „na wnuczka” Hoss zainicjował już w latach 90’.
Przypomnijmy, że tym sposobem zostało okradzionych tysiące osób. Zostały one pozbawione często majątku życia, który był trwoniony na luksusowe samochody i wystawne kolacje. Niestety - jak się okazało – Hoss zrobił sobie z tego „rodzinny interes”, gdyż współpracowali z nim jego bliscy.