Na antenie TVP Info doradca prezydenta Tomasz Nałęcz zdradził plany Bronisława Komorowskiego dotyczące wrześniowego referendum. Poinformował, że ustępująca głowa państwa włączy się w kampanię na rzecz uczestnictwa w zaplanowanym na 6 września referendum.
– Moim zdaniem włączy się w nią i będzie prezentował w tej sprawie swoje stanowisko. Cieszy to, że prezydent Duda powiedział, że to referendum ma sens i zamierza wziąć w nim udział – powiedział Nałęcz.
Zapewnieniom o uczestnictwie Dudy w referendum zaprzeczył współrozmówca Nałęcza w studiu Witold Waszczykowski. Poseł PiS stwierdził, że nie pamięta, żeby prezydent elekt kiedykolwiek mówił, że weźmie udział we wrześniowym referendum. Podkreślił, że, i owszem, Duda popiera referenda i uważa je za "przejaw demokracji, który trzeba szanować", jednak to konkretne referendum "nie ma sensu".
Wrześniowe referendum
Wrześniowe referendum zarządził ustępujący prezydent Bronisław Komorowski. Głosujący otrzymają jedną kartę do głosowania formatu A4. Znajdą się na niej trzy pytania:
- Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej?
- Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?
- Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
CBOS pyta Polaków, o co chodzi w referendum. Połowa nie ma pojęcia
Korwin-Mikke: Jeśli Komorowski nie dopisze pytań, wezwiemy do bojkotu referendum