Friederike po południu uderzy w Polskę. To groźny orkan, który mocno dał się we znaki w Wielkiej Brytanii, krajach Beneluksu i w Niemczech. Czeka nas lodowa burza, porywisty wiatr i mocne opady śniegu.
Ostrzeżenia drugiego i trzeciego stopnia wydano już dla górskich rejonów Małopolski, Dolnego Śląska, Wielkopolski i Lubuskiego. Synoptycy ostrzegają przed przerwami w dostawie prądu, możliwe są także pozrywane dachy.
Ostrzeżenia niższego, pierwszego stopnia obowiązuje także dla Opolszczyzny, Śląska, Małopolski i Świętokrzyskiego.
Orkan zdążył już narozrabiać w Belgii i Luksemburgu. W południe ma przynieść intensywne opady śniegu i porywy wiatru nawet do 120 kilometrów na godzinę. Problemy są także w Niemczech - tam z przez pogodę odwołano już 220 lotów.
W Polsce jeszcze spokojnie, ale wichura #Friederike idzie do nas. W tej chwili w Belgii i Holandii porywy do 144 km/h(mapa). Do Polski wichura dotrze dziś wieczorem #pogoda pic.twitter.com/XfyRqG4Np4
— Tomasz Wasilewski (@WasilewskiTomek) 18 stycznia 2018
Do Polski Friederike dotrze późnym popołudniem. U nas wiatr powieje z prędkością do 100 kilometrów na godzinę. Mogą mu towarzyszyć intensywne opady deszczu ze śniegiem.
#Friederike zbliża się do Polski. by @SAT24_Polska pic.twitter.com/ieqQLIRB1N
— meteoprognoza.pl (@MeteoprognozaPL) 18 stycznia 2018