Prokurator generalny Adam Bodnar zdecydował o odwołaniu aż 144 prokuratorów z Prokuratury Krajowej i prokuratur regionalnych. To oznacza paraliż ich pracy, a także ogromne problem z prowadzonymi postępowaniami. Jak przekazała portalowi Niezalezna.pl Prokuratura Krajowa, kadrowe decyzje Bodnara doprowadzą niemal do rozpadu części departamentów Prokuraturze Krajowej i znacznego wydłużenia postępowań w prokuraturach regionalnych. Wskazano, kto znalazł się na liście Bodnara.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podjął w czwartek decyzję o zakończeniu delegacji prokuratorów prokuratur rejonowych i okręgowych do Prokuratury Krajowej. Chodzi łącznie o 94 osoby. Osłabione zostaną także prokuratury regionalne. Szef MS podjął zadecydował o zakończeniu delegacji do nich 50 prokuratorom z prokurator rejonowych.
Ministerstwo sprawiedliwości przekonuje, że decyzja Bodnara była podyktowana troską "o zapewnienie szybszego i bardziej efektywnego prowadzenia postępowań" prokuratur rejonowych i okręgowych.
Portal niezalezna.pl dotarł do oświadczenia Prokuratury Krajowej ws. decyzji Bodnara.
Departament Cyberprzestępczości i Informatyzacji przestanie istnieć?
PK wskazuje, że "jednoczesne odwołanie 144 prokuratorów, którzy wykonują swoje obowiązku służbowe w Prokuraturze Krajowej oraz w Prokuraturach Regionalnych spowoduje negatywne i nieodwracalne skutki prawne dla prowadzonych postępowań, a w szczególności występujących w tych sprawach osób pokrzywdzonych".
Prokuratura Krajowa wskazała, że decyzją ministra osłabione zostaną istotnie całe wydziały i departamenty PK.