Muzułmańskie obyczaje w Łodzi. Radna namawia kobiety do noszenia hidżabu
Urszula Niziołek-Janiak, łódzka radna do niedawna z Platformy Obywatelskiej, a obecnie niezależna, stała się w ostatnich dniach słynna na całą Polskę za sprawą nawoływania do noszenia hidżabu, czyli muzułmańskiej chusty.
Ma to być wyraz poparcia dla imigrantów oraz protest wobec rzekomej agresji i nietolerancji w stosunku do muzułmanów. Pani radna nie tylko instruktażowo pozowała w chuście na głowie do zdjęcia, ale od kilku dni chodzi w niej po mieście. Wczoraj pojawiła się w hidżabie na komisji ochrony i kształtowania środowiska Rady Miejskiej w Łodzi, której jest członkiem. Przed wejściem na salę obrad chętnie pozowała do zdjęć.
W Łodzi nie widać natomiast odzewu na apel Urszuli Niziołek-Janiak. Łodzianki nie zaczęły masowo zakładać chust na głowy. Pomysł łódzkiej radnej spotkał się też z falą krytyki w sieci. Większość internautów ją wyśmiała. Zapytaliśmy również łodzian spotkanych na ul. Piotrkowskiej, co myślą o inicjatywie Urszuli Niziołek-Janiak. – Noszenie hidżabu to zmienianie kultury od lat w Polsce utrwalonej. Nie ma takiej potrzeby – stwierdził Marek Krzysztofik. – Kobiety lepiej wyglądają odkryte. Latem byłoby im za ciepło. U nas nie przystoi tak się ubierać – żartowała Krystyna Szumilak. W naszej sondzie wypowiedział się także Bartłomiej Dyba-Bojarski, łódzki radny. Pomysł radnej to świetna metoda na przebicie się w mediach – stwierdził. – A każdy powinien nosić to, na co ma ochotę, nie tak jak w krajach muzułmańskich, gdzie wiele rzeczy jest zakazanych – dodał.