"To jest niewyobrażalny cynizm, jaki cechuje politykę niemiecką. Oni uważają, że się rozliczyli ze wszystkiego, a co więcej nawet używają argumentów, że przecież dostajemy środki z Unii Europejskiej i to należy traktować jako tę formę zadośćuczynienia. Więc mamy do czynienia z wyjątkowo bezczelnym, że tak powiem, społeczeństwem czy narodem", stwierdził poseł PiS Arkadiusz Mularczyk w rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem.
- To jest bardzo ciekawa koncepcja, że Unia Europejska jest po to, żeby zapłacić za Hitlera. To może dokończyliby to zdanie, bo to chyba niezbyt dobrze by brzmiało. Nie wiem, czy ojcowie Europy wiedzieli, że to tak naprawdę chodziło o to, że trzeba się za Hitlera rozliczyć, wtrącił red. nacz. Gazety Polskiej i Gazety Polskiej Codziennie.
Zobacz też: Reparacje od Niemiec? Polska chce TYLKO sprawiedliwości historycznej
"No więc mamy do czynienia z narodem, że tak powiem, wyjątkowo cynicznym, nastawionym przede wszystkim na ochronę własnego budżetu, na ochronę własnych interesów ekonomicznych i politycznych. I to Niemcy robią bardzo skutecznie od niemalże 1945 roku, oni tylko płacą tam, gdzie są bardzo mocno przymuszeni, najczęściej butem amerykańskim albo sądami amerykańskimi czy żydowskimi. Ale ja głęboko wierzę, panie redaktorze, że przyjdzie taki czas pewnej perspektywie, że również Niemcy zapłacą Polsce te reparacje, odszkodowania wojenne, dlatego że oni mają świadomość, że skala zniszczeń i strat była niewyobrażalna i że nigdy się z tego nie rozliczyli, mimo zaklinania rzeczywistości", powiedział Mularczyk z Rady Instytutu Strat Wojennych na antenie Telewizji Republika.
Do sprawy kilka dni temu odniósł się też premier RP.
"Od czterech lat przygotowujemy bardzo kompleksowy raport, który ma pokazać zakres nie tylko zbrodni wojennych, których Niemcy się dopuścili, ale także zniszczeń".
Dodał, że przygotowany został trzytomowy raport, który w tej chwili jest tłumaczony na kilka języków. "Chcemy, aby świat zapoznał się z tym raportem". Według niego, raport był gotowy "rok, czy półtora roku temu", a teraz jest dalej rozbudowywany.
"Pokażemy całą dokumentację zdjęciową, ale także źródła historyczne jak również bardzo dokładną kalkulację opartą o naukowe, ze wszech miar sprawdzone ścieżki rozumowania, kalkulacje finansowe przeliczające ówczesne straty na dzisiejsze środki", powiedział Mateusz Morawiecki.
Tymczasem Arkadiusz Mularczyk dodał w rozmowie z nami, że "oczywiście Niemcy tak sprytnie skonstruowali prawo unijne, że ono może rozstrzygać tylko te spory, które powstały po wejściu do Unii Europejskiej, czyli nie może rozstrzygać sporów, które powstały przed wejściem do Unii Europejskiej."
"Oczywiście Niemcy są narodem po prostu cynicznym, które serwują frazesami o praworządności i rządach prawa, ale oczywiście one dotyczą tylko wtedy, gdy dotyczy to ich interesów i najczęściej, gdy coś jakby konkurencji politycznej czy też międzynarodowej. Oczywiście oni nigdy tych samych reguł do siebie nie stosują. Więc to jest niezwykle cyniczne traktowanie instrumentów prawnych, politycznych, dyplomatycznych. Ale ja jestem, jak powiedziałem, jeszcze raz głęboko przekonany, że z chwilą, gdy pokażemy, ujawnimy skalę zniszczeń, strat, opiszemy to, ocenimy to po prostu siła tych faktów i siła tych dowodów będzie po prostu porażająca dla nich", stwierdził polityk w programie "W PUNKT".
Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy