W wielu regionach Indii panują upały z temperaturą dochodzącą do 50 stopni Celsjusza. Z przegrzania lub odwodnienia umierają zarówno ludzie, jak i zwierzęta. W jednym z miast doszło nawet do zabójstwa podczas kłótni o dostęp do kranu z wodą pitną.
W mieście Churu w Radżastanie na początku czerwca odnotowano temperaturę w wysokości 50,8 stopnia. Według meteorologów, w ubiegłym tygodniu w niemal wszystkich regionach Indii temperatura powietrza przekraczała średnią.
Zmarło z tego powodu blisko 20 osób. W mieście Tańdźawur w stanie Tamilnadu 33-latek został zabity przez starszego mężczyznę i jego synów podczas kłótni przy ogólnodostępnym kranie z wodą pitną.
Upały powodują suszę, co utrudnia dostęp do wody także zwierzętom, zarówno domowym, jak i dziko żyjącym. W niektórych jeziorach poziom wody spadł tak bardzo, że zdechły w nich wszystkie ryby.
Meteorolodzy przewidują, że upały w Indiach potrwają co najmniej do końca miesiąca.