– Mówię: „nie kłóćmy się z Rosją, bo ci trzeci na nas zarabiają”. (...) Nam bliżej do Moskwy niż do Nowego Jorku. Gdybym ja miał więcej rozmów z Putinem, to też dałoby się mu to wytłumaczyć. Dałoby się go przekonać, bo to mądry człowiek – to słowa Lecha Wałęsy, które padły podczas wywiadu z agencją Ria Novosti.
35 proc. osób biorących udział w sondażu SW Research na zlecenie rp.pl uznało, że wypowiedź byłego przywódcy Solidarności była szkodliwa dla Polski. Przeciwnego zdania jest 31 proc. respondentów, natomiast 34 proc. nie ma w tej sprawie wyrobionej opinii.
– Częściej to mężczyźni uważają, że wywiad Wałęsy dla rosyjskiego portalu zaszkodził polskiej racji stanu (36 proc. vs 34 proc. kobiet). Tego zdania są też częściej osoby w wieku 35-49 lat (39 proc.), badani o wykształceniu zasadniczym zawodowym (46 proc.), dochodzie netto od 2001 do 3000 zł (40 proc.) oraz ankietowani z miast od 100 do 199 tys. mieszkańców (41 proc.) – powiedział Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.
Czy taka upada mit Lecha Wałęsy?