Antoni Macierewicz w rozmowie z TVP Info genialnie skomentował postawę opozycji totalnej ws. odwołania ministra obrony narodowej w czasie trwania antypolskich manewrów ZAPAD na Białorusi. – Mamy do czynienia z prawdziwą wojną informacyjną, bardzo precyzyjnie przygotowywaną i bardzo precyzyjnie prowadzoną od dłuższego czasu – podkreślił minister Antoni Macierewicz.
Minister Macierewicz skomentował słowa Grzegorza Schetyny, który po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą mówił o „żądaniu dymisji szefa MON”. "Mamy do czynienia z prawdziwą wojną informacyjną, bardzo precyzyjnie przygotowywaną i bardzo precyzyjnie prowadzoną od dłuższego czasu, realizowaną siłami nie tylko ludzi z dawnych służb komunistycznych, ale także części niemądrych ludzi zwących się opozycją, którzy dają się albo wprowadzić w błąd, albo złudzić, że uleganie takim podszeptom będzie skuteczne dla ich kariery politycznej " - mówił.
O samych manewrach ZAPAD na Białorusi, minister obrony powiedział: "jedną z cech charakterystycznych tego wydarzenia jest to, że te ćwiczenia są tak przygotowane i tak realizowane, żeby można było bezpośrednio z działań ćwiczebnych przejść do działań bojowych (...) Jestem przekonany, że warunki polityczne na to nie pozwalają, militarne pozwalają. Polska jest najważniejszym państwem Europy z punktu widzenia zarówno potencjalnego ataku rosyjskiego jak i potencjalnej obrony państw NATO, bez destabilizacji Polski nie ma możliwości ataku rosyjskiego na ich zachodnią flankę ".
Macierewicz mocno podkreślił, że Polska jest przygotowana na każdą ewentualność: "Destabilizacja Polski, osłabienie polskiego wojska, osłabienie polskiego rządu, a przede wszystkim osłabienie polskiego narodu i jego woli budowy, i obrony niepodległego państwa jest kluczowym zadaniem realizowanym dzisiaj na terenie Rzeczpospolitej w sferze propagandowo-informacyjnej ".