Ustaliliśmy już strukturę nowego rządu. Premierem pozostanie Mateusz Morawiecki, który poinformuje w najbliższym czasie o szczegółach swojego gabinetu - podkreślił szef MON Mariusz Błaszczak w wywiadzie dla tygodnika "Gazeta Polska", który ukaże się w środę. Według ministra zmiany w rządzie nie będą duże.
Szef MON był pytany przez "GP", czy po ostatnich wyborach parlamentarnych należy spodziewać się dużych zmian w rządzie.
- Ustaliliśmy już strukturę nowego rządu. Premierem pozostanie Mateusz Morawiecki, który poinformuje w najbliższym czasie o szczegółach swojego gabinetu - powiedział Błaszczak.
- Mogę jednak potwierdzić, że nie będą to duże zmiany. Jesteśmy zespołem osób, który współpracuje ze sobą od czterech lat - dodał minister.
- Wiadomo, że przez ten czas doszło do zmian w Radzie Ministrów, co wynikało m.in. z wyniku wyborów do Parlamentu Europejskiego, jednak trzon został zachowany - zauważył.
Minister Błaszczak został także zapytany, czy ewentualna porażka Donalda Trumpa w przyszłorocznych wyborach prezydenckich w USA mogłaby skomplikować wzajemne relacje obronne.
- Nie mam obaw, że w przypadku takiego scenariusza po stronie amerykańskiej zmieniłoby się nastawienie względem naszego kraju - ocenił szef resortu obrony.
- Goszcząc wielokrotnie w USA, rozmawiałem z politykami różnych opcji zarówno w Białym Domu, Pentagonie, jak i w Kongresie. Spotkania utwierdziły mnie w przekonaniu, że kwestia wzmacniania obecności USA w Europie, a co za tym idzie zacieśnianie relacji z Polską, stoją ponad podziałami politycznymi. Takie zapewnienie usłyszałem zarówno z ust Demokratów, jak i Republikanów zasiadających w senackiej komisji obrony - wyjaśnił Błaszczak.
Czytaj także: