48-letni właściciel jednego z lokali w Pile zorganizował dyskotekę na co najmniej kilkadziesiąt osób. Na hucznej zabawie pojawili się też niespodziewani goście (a może raczej spodziewani, jako że mężczyzna zorganizował dyskotekę mimo obowiązujących obostrzeń), czyli policjanci z Komendy Powiatowej w Pile.
Policjanci, po zebraniu informacji w tej sprawie, udali się w weekend do jednego z pilskich lokali, gdzie miała odbywać się impreza – bynajmniej nienależąca do kameralnych. Po przybyciu na miejsce, potwierdzili informacje i wylegitymowali imprezowiczów. Z kolei w poniedziałek 48-letni właściciel lokalu został zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego.
Śledczy zebrali też materiał dowodowy, na podstawie którego ustalili, że właściciel odpowiada za organizację dyskoteki, w której wzięło udział co najmniej 30 osób. Przedstawiono mu zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Policja wnioskowała o zastosowanie dozoru oraz zakazu organizowania spotkań i imprez, a do wniosku przychyliła się prokuratura.
Nie wiemy, czy na imprezie w Pile spożywano alkohol, ale uczestnicy, a już na pewno organizator, zapamiętają ją do końca życia. Konsekwencje mogą być natomiast znacznie gorsze niż kac – 48-latkowi grozi bowiem od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.