Mgła sparaliżowała ruch na warszawskich lotniskach
Na warszawskim lotnisku Chopina i w podwarszawskim Modlinie od wczoraj mgła i marznąca mżawka utrudniają lądowanie samolotów. Loty rejsowe i czartery są kierowane na inne lotniska, część z nich odwołano.
Od kilkunastu godzin gęsta mgła utrudnia ruch lotniczy nad Warszawą. Na Okęciu z powodu gęstej mgły nie wylądowało wieczorem siedem samolotów, odwołano sześć - podał rzecznik portu Przemysław Przybylski. Dziś także odwołano część porannych lotów z lotniska Chopina.
Krajowy lot z Krakowa zawrócił, przekierowano tam też loty z Zurychu i Malagi. Samolot z Szarm el-Szejk poleciał do Poznania, a z Kopenhagi do Gdańska. Krajowy lot z Gdańska zawrócił.
Do Berlina skierowano samolot Aerofłotu z Moskwy. Odwołane zostały loty do i z Zurychu, Frankfurtu oraz Katowic i Wrocławia.
Na modlińskim lotnisku od wczorajszego wieczora nie wylądowały cztery maszyny, odwołano też loty powrotne, w jednym przypadku pasażerowie autobusem dowożeni są do Gdańska, skąd odlecą do Barcelony - poinformowała rzeczniczka portu Magdalena Bojarska. Do Gdańska trafiły samoloty z Glasgow i Barcelony a do Bydgoszczy - lot z Brukseli. Odlot powrotny do Brukseli został odwołany. Na inne lotnisko trafi też samolot z Londynu Stansted.
Widzialność na płycie lotniska wynosi ok. 100 m, poniżej minimum dla systemu naprowadzania, który określony jest na 350 m.