Przejdź do treści

Mężczyźni, którzy pobili operatora Polsatu, zwolnieni z aresztu

Źródło: Wikimedia Commons/Nemo5576/CC BY-SA 3.0

Dariusz S. i Andrzej S., którzy 29 lipca pobili operatora Polsatu News, zostali zwolnieni z aresztu - potwierdził prok. Jan Andrejczuk z Prokuratury Rejonowej w Hajnówce. Taką decyzję podjęła prokuratura na wniosek obrońcy, który wskazywał, że ustała obawa matactwa ze strony podejrzanych - informuje Polsat News.

– To nie była decyzja sądu, to była decyzja prokuratury. Sąd podejmując decyzję o tymczasowym aresztowaniu uzasadnił to obawą matactwa procesowego. Wszystkie osoby, na zeznania których mogli wpływać oskarżeni, zostały już przesłuchane - powiedział w Polsat News prok. Andrejczuk.

Prokurator zaznaczył też, że wczoraj do Prokuratury Rejonowej w Hajnówce wpłynęły dwa pisma złożone przez obrońcę podejrzanych. Jedno zawierało zażalenie na tymczasowe aresztowanie, drugie to wniosek o uchylenie tymczasowego aresztu. W obu tych pismach obrońca podejrzanych wskazywała, że czynności wskazane przez sąd zostały już wykonane i odpadła przesłanka matactwa procesowego.

Dodał, że w stosunku do podejrzanych zastosowano środki w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 4 tys. złotych i dozór policyjny. Mają także zakaz opuszczania kraju i zakazy wydawania im paszportu.

Do pobicia doszło 29 lipca, kiedy ekipa telewizji Polsat News realizowała materiał w Puszczy Białowieskiej.

Do operatora kamery Polsatu podjechał samochód. Siedzący w nim mężczyźni zaczęli pytać dziennikarza, czy ma zezwolenie na nagrywanie. Gdy operator udzielił odpowiedzi, z  samochodu wysiadł jeden z mężczyzn, który uderzył dziennikarza pięścią w  głowę. Dziennikarz nie zaprzestał nagrywania, co rozsierdziło mężczyzn. Zaczęli gonić dziennikarza, usiłując dwukrotnie potrącić go samochodem. Następnie przewrócili go na ziemię.

Jeden z mężczyzn obezwładnił dziennikarza, a drugi zabrał mu kamerę. Pobitego operatora zostawili na ziemi, a sami oddalili się ze sprzętem należącym do stacji. Policja zatrzymała mężczyzn jeszcze tego samego dnia” – czytamy na stronie Polsat News. Po ataku, który zdaniem prokuratury nastąpił ok. godz. 12, dziennikarz został przewieziony do szpitala, z którego wyszedł ok. 17. Uszkodzenie ciała nie nadawało się na wszczęcie sprawy z  urzędu. Zawiadomienie zgłosił więc sam poszkodowany. Policja przekazała je Prokuraturze Rejonowej w  Hajnówce. W  informacji Polsatu o zajściu nie dodano, że kamera została zwrócona. Obecnie Polsat utrzymuje, że ukradziono z niej karty pamięci i  baterię. Jednak zaprzeczają temu oskarżeni.

polsatnews.pl

Wiadomości

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Trump realizuje plan. Te kraje obłożył dziś wysokimi cłami

Prof. Krasnodębski: Polska jest w stanie rozkładu

Wszystkie rosyjskie statki i okręty opuściły wschodnią część Morza Śródziemnego

Dezercja nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Wieczór autorski dziennikarza Republiki i autora bestsellera "Historia cenzury"

Dzisiaj informacje Telewizja Republika 01.02.2025

Donald Trump do terrorystów: "znajdziemy was i zabijemy"

Pakt migracyjny przyklepany. Trzaskowski milczy. Tusk ukrywa informacje. Zapłacą Polacy

Nie żyje Wojciech Trzciński. Słynny kompozytor miał 75 lat

Fogiel: Tusk okazał się być żenująco słabym graczem!

Najnowsze

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Trump realizuje plan. Te kraje obłożył dziś wysokimi cłami

Prof. Krasnodębski: Polska jest w stanie rozkładu

Wszystkie rosyjskie statki i okręty opuściły wschodnią część Morza Śródziemnego

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach