Szkoda, że nie zarejestrowano albo dotychczas nie ujawniono sceny, kiedy premier polskiego rządu zawiązuje nową umowę międzynarodową z Putinem, oddaje śledztwo stronie rosyjskiej. Szkoda, że polski widz nie dowiedział się, jak to było z tą umową – mówił na antenie TV Republika mec. Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.
– Jeżeli premier polskiego rządu zawarł umowę międzynarodową z pogwałceniem polskiego prawa, to taka umowa i tak jest ważna na gruncie prawa międzynarodowego – stwierdził. – Rosjanie na tym skorzystali, robili to, co uważali dla siebie za wygodne – dodał.
Mec. Pszczółkowski podkreślał, że zachowanie Donalda Tuska, który bezkrytycznie przyjmował wersję Rosjan mogło doprowadzić do zatajenia różnych dowodów.
– Polski premier przyjmował relację od obcego państwa – mówił. – Rosjanie natychmiast wykonali szereg rzeczy, które już są nie do zabezpieczenia: oględziny miejsca zdarzenia, przesuwanie elementów wraku, w pośpiechu, bez udziału polskiej strony – tłumaczył.
– To bardzo ważny materiał dowodowy, ale chcę przypomnieć, że jego część opinia publiczna poznała już wcześniej. W tych kluczowych elementach nie będą to materiały zupełnie nowe – stwierdził.