Symbolem Poznania są trykające się koziołki. Polityka prezydenta Jacka Jaśkowiaka może niebawem doprowadzić do tego, że to homoseksualiści zastąpią rogate zwierzątka z ratuszowej wieży. W mieście tym bowiem w wyjątkowo przychylny sposób są traktowani aktywiści LGBT.
W niedzielę rozpoczął się Poznań Pride Week 2017, czyli impreza środowisk homoseksualnych, a organizatorem jest Stowarzyszenie Stonewall. Zresztą podobnie jak rok temu, gdy doszło do gigantycznego skandalu, kiedy to mężczyzna przebrany za kobietę w obsceniczny sposób, stojąc przed wejściem do kościoła, zachęcał do zbiórki pieniędzy.
Na sobotę 23 września zaplanowano przejście przez Poznań „marszu równości”. I znowu na ulicach stolicy Wielkopolski mają się pojawić tęczowe flagi. Tak przynajmniej zapewniają organizatorzy. Mają wsparcie prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Włodarz udostępnia homolobbystom salę w miejskim urzędzie. Tam w niedzielę ma się odbyć spotkanie pod hasłem „Rozmowa o tęczowych rodzinach w Polsce”.
Tymczasem kilkanaście dni temu w Poznaniu, w Dniu Solidarności i Wolności, nie sposób było zobaczyć biało- -czerwonych flag, choć świętowano rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Solidarność wnioskowała o zgodę na wywieszenie sztandarów, ale otrzymała odpowiedź odmowną od Zarządu Dróg Miejskich. – Quo vadis, Poznaniu? – pytała radna PiS-u Lidia Dudziak w specjalnym oświadczeniu wygłoszonym przed sesją rady miejskiej.
Na tym jednak nie kończą się tęczowe sympatie Poznania. W zeszłym tygodniu sąd skazał (w trybie nakazowym) instruktora krav magi, który odmówił przeprowadzenia szkolenia aktywistom LGBT. Choć instruktor wyjaśniał odmowę zapełnionym grafikiem, homoseksualiści poczuli się urażeni i rozpętali awanturę pod hasłem „homofobia”. Robert K. został skazany na grzywnę 500 zł. – Nie zgadzamy się z tym wyrokiem i na pewno zostanie zaskarżony – mówi „Codziennej” mecenas Aleksander Kowzan, który reprezentuje Roberta K. – Będziemy chcieli procesu, w trakcie którego zaprezentowany zostanie pełny materiał dowodowy.
I jeszcze jedno kuriozum z Poznania. Na początku sierpnia przyszłego roku odbędzie się tam finał imprezy nazwanej „Mr Gay Europe 2018”, czyli wybór... najprzystojniejszego homoseksualisty Europy! Po podaniu tej informacji w Poznaniu zawrzało, a komentarze, które pojawiły się na profilu facebookowym „Jaśkowiak musi odejść”, w większości nie nadają się do cytowania.