TVN24 Dzieli Polaków: Marsz Niepodległości czy Marsz Narodowców?
W ostatnich godzinach media społecznościowe obiegło zdjęcie z paska TVN24, na którym Marsz Niepodległości określono mianem "Marszu Narodowców". Taki zabieg językowy nie jest przypadkowy i budzi uzasadnione kontrowersje. Czy media głównego nurtu nie powinny dążyć do jednoczenia społeczeństwa, zamiast przyczyniać się do jego podziałów?
Marsz Niepodległości, organizowany corocznie 11 listopada, stał się symbolem patriotyzmu dla wielu Polaków. To wydarzenie, w którym uczestniczą ludzie o różnych poglądach, łączący się w celu uczczenia odzyskania przez Polskę niepodległości. Nazywanie go "Marszem Narodowców" sugeruje jednak, że jest to inicjatywa wyłącznie skrajnych środowisk, co jest dalekie od prawdy.
Media mają ogromny wpływ na kształtowanie opinii publicznej. Słowa mają moc i mogą budować mosty lub wznosić mury. Używanie określeń nacechowanych negatywnie wobec wydarzeń o charakterze patriotycznym jest nie tylko niesprawiedliwe, ale także szkodliwe dla społecznej spójności. Czy w dniu tak ważnym dla naszej historii nie powinniśmy skupić się na tym, co nas łączy, zamiast podkreślać różnice?
Święto Niepodległości powinno łączyć a nie dzielić
Dyskryminacja poprzez język to subtelna, ale skuteczna forma wykluczenia. Gdy media określają Marsz Niepodległości mianem "Marszu Narodowców", deprecjonują znaczenie tego wydarzenia i zniechęcają do udziału w nim osoby, które nie identyfikują się z tą etykietą. To prowadzi do dalszej polaryzacji społeczeństwa i utrudnia prowadzenie konstruktywnego dialogu.
Rolą mediów powinna być obiektywna relacja wydarzeń i dostarczanie rzetelnych informacji. Niezależnie od własnych sympatii czy antypatii, dziennikarze mają obowiązek przedstawiać rzeczywistość taką, jaka jest, bez manipulacji i nadinterpretacji. W przeciwnym razie tracą zaufanie odbiorców i przyczyniają się do wzrostu napięć społecznych.
OGLĄDAJ NA ŻYWO MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI W REPUBLICE <<< TUTAJ >>>
Źródło: x.com, TVN24, Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.