W lipcu apteki sprzedały prawie 187 tys. testów wykrywających wirusa SARS-CoV-2, ponad dwukrotnie więcej niż w czerwcu - wynika z danych firmy analitycznej PEX Pharma Sequence przekazanych. Rośnie też liczba zakażonych koronawirusem w rejestrze Ministerstwa Zdrowia.
Dane zajmującej się rynkiem farmaceutycznym i sektorem ochrony zdrowia firmy PEX Pharma Sequence wskazują, że sprzedaż tzw. testów combo wykrywających COVID-19, grypę A/B i RSV była w lipcu najwyższa od kwietnia, kiedy kończył się zimowo-wiosenny sezon zachorowań.
Wtedy apteki sprzedały prawie 93 tys. testów. W maju było to 63,5 tys. sztuk, w czerwcu 72 tys., a w lipcu klienci aptek wykupili już 186 943 testów.
Wzrost zainteresowania testami wykrywającymi COVID-19 widoczny jest m.in. w stołecznych aptekach. "Sprzedajemy dwa-trzy razy więcej testów niż przed wakacjami. Klienci kupują testy na COVID-19 oraz grypę" - powiedziała Agata Sils-Jeżyna z warszawskiej apteki.
Według prezesa firmy PEX dr. Jarosława Frąckowiaka, szybki wzrost sprzedaży testów z dużym prawdopodobieństwem wskazuje na początek sezonu covidowo-infekcyjnego. "Nadal daleko nam do wyników sprzedaży testów w styczniu 2024 r., w którym pacjenci kupili 810 tysięcy testów, ale – mimo wspaniałej pogody – zaczynamy chorować. Rosnąca dynamika zachorowań może być wstępem do dużej liczby zachorowań, ale może też rozłożyć sezon zachorowań w czasie" - stwierdził.
Rosną też liczby zakażonych w statystykach, które gromadzą wojewódzkie stacje sanitarno-epidemiologiczne i Ministerstwo Zdrowia.
Np. w województwie łódzkim w lipcu odnotowano pięciokrotnie więcej zakażeń wirusem SARS-CoV-2. "W czerwcu było to 113 przypadków, w lipcu - 566. W sumie od początku roku do 31 stycznia w województwie łódzkim odnotowano 4577 przypadków zakażenia" - przekazał PAP Zbigniew Solarz, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi.
W codziennym raporcie resortu zdrowia wzrost liczby zakażeń widoczny jest od początku lipca, kiedy dziennie przybywało ok. 60 przypadków zakażenia. Pod koniec lipca było to już ponad 200 przypadków. W sierpniu liczby te się podwoiły - do ponad 400 dziennie, a 13 sierpnia nastąpił kolejny gwałtowny skok - do 820 nowych zakażeń i w sumie 1189 wszystkich aktualnych przypadków zakażenia odnotowanych w systemie.
Są to jednak liczby dotyczące wyłącznie testów zleconych w szpitalach i przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. W ostatniej dobie wykonano ich 2253, z czego ponad połowa (1225) miała pozytywny wynik. Nie ma rejestru, który gromadziłby wyniki testów kupowanych przez pacjentów w aptekach i przeprowadzanych przez nich na własną rękę.
Pod koniec lipca Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski powiedział PAP, że obserwowany był wtedy dziesięciokrotny wzrost liczby zachorowań w ciągu miesiąca. "Gdybyśmy założyli, że fala rozpoczęła się z końcem czerwca, potrwa ona mniej więcej do przełomu października i listopada ze szczytem w połowie września" - powiedział.
W zakażeniach dominuje wariant SARS-CoV-2 o nazwie Omikron, wciąż pojawiają się kolejne jego podwarianty, takie jak Kraken, Pirola, a ostatnio m.in. JN1 i wariant KP.
Nowe warianty wywołują typowe objawy dla wariantu Omikron: gorączkę, kaszel, zapalnie spojówek i ból gardła.
"Najbardziej skuteczną formą profilaktyki, chroniącą przed zachorowaniem są szczepienia przeciw COVID-19. Ograniczają ryzyko infekcji oraz poważnych konsekwencji zachorowania. Szczepienia te są zalecane osobom od ukończenia 6. miesiąca życia, w schemacie wielodawkowym, zgodnie z komunikatami ministra zdrowia" - podkreślił w rozmowie rzecznik WSSE w Łodzi.
Szczepienia przeciw COVID-19 są bezpłatne. Można je wykonać w przychodniach POZ oraz aptekach.
Aktualne szczepionki (Nuvaxovid lub Comirnaty, dostosowane do podwariantu BA.4-5 oraz podwariantu XBB.1.5) można przyjąć do 31 sierpnia br., choć obecnie nie ma już nimi zainteresowania. Z danych MZ wynika, że w sierpniu w punktach szczepień pojawiało się dziennie w skali całego kraju kilkoro pacjentów, a obecnie już nikt.
Od 1 września szczepienia i zapisy na nie zostaną wstrzymane, do czasu pojawienia się w punktach szczepień nowej szczepionki na sezon 2024/2025.
Firma Novavax, która złożyła wniosek o rejestrację zmodyfikowanej szczepionki opartej na wariancie JN1 wirusa, czeka obecnie na zakończenie tej procedury. Pod koniec lipca szefowa resortu zdrowia Izabela Leszczyna przekazała, że Ministerstwo Zdrowia złożyło zamówienie na zmodyfikowaną szczepionkę przeciwko COVID-19 i może ona być dostępna na przełomie września i października.
Na początku sierpnia "The Lancet" opublikował wyniki analizy Światowej Organizacji Zdrowia mówiące, że dzięki programowi szczepień przeciwko COVID-19 w europejskim regionie WHO od grudnia 2020 r. do marca 2023 r. udało się uchronić przez śmiercią 1,6 mln osób.
Źródło: PAP; X.com