Nie milkną echa wypowiedzi europosła PiS prof. Zdzisława Krasnodębskiego, który kilkanaście dni temu na antenie Telewizji Republika powiedział, że "zagrożenie dla naszej suwerenności ze strony Zachodu, jest większe niż ze strony Wschodu". Polityk rozpętał tą wypowiedzią burzę z opóźnionym zapłonem. Dopiero w ubiegłym tygodniu stała się ona źródłem niejednokrotnie histerycznych komentarzy głównie w mediach wspierających działania opozycji. Dziś sprawę tę skomentowali goście niedzielnego programu "W PUNKT".
"Posłowie PiS-u od pewnego czasu muszą tworzyć różne ekwiblirystyczne figury w mediach, żeby wytłumaczyć swoich kolegów", stwierdził w rozmowie z Katarzyną Gójską poseł KO Artur Łącki. "Tych słów nawet nie należy komentować, Panu Krasnodębskiemu trzeba współczuć. Demencja starcza nadeszła, należy współczuć jemu i rodzinie", powiedział w Republice.
Zobacz więcej: Krasnodębski w Republice: zagrożenie z Zachodu jest większe jak ze Wschodu [wideo]
"Jeśli europoseł PiS mówi, że większe zagrożenie jest z Zachodu niż ze Wschodu, to ja się pytam, czy facetowi odbiło?" - zaatakował reprezentant Platformy Obywatelskiej. "Pan profesor powinien się schować i nie opowiadać bzdur, bo to, co opowiada, to szkodzi Polsce", skwitował poseł ze Szczecina.
#WPunkt | @ArturLacki (@Platforma_org): Prof. Krasnodębski jasno się wypowiedział ws. zagrożenia, jakie czeka na Polskę. To co opowiada pan profesor szkodzi Polsce. Unię Europejską reformować trzeba. Pytanie, czego obywatele oczekują?#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) August 28, 2022
"Proszę zobaczyć, jak wygląda wolność słowa przez naszych oponentów", skomentowała wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska.
Pisaliśmy wcześniej: TVN24 i Wyborcza.pl kręcą aferę. W tle wypowiedź europosła w Republice
"Za to, co powiedział (prof. Zdzisław Krasnodębski, przyp. red.), jest nie tylko atakowany, atakowana jest też jego rodzina. +Demencja starcza+, +współczuję pana rodzinie+ - poszliśmy skandalicznie za daleko niedopuszczając do prawa posiadania własnego zdania przez oponentów politycznych", stwierdziła w Telewizji Republika.
#WPunkt | @ma_golinska (@MKiS_GOV_PL): #UE jest zbiorem państw narodowych i tak postrzegamy udział Polski. To jest ważne, że każde państwo ma swoje interesy i je broni w sposób suwerenny. Profesor ma prawo do wskazania takich obserwacji.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) August 28, 2022
"Atak, oskarżanie i w konsekwencji prowadzenie do próby zniszczenia pana profesora w oczach opinii publicznej, zdyskredytowanie go jako człowieka, który jest niespełna rozumu", podsumowała nasza gość.
Dodajmy, kontekst wypowiedzi był zdecydowanie inny niż ten rozdmuchiwany w mediach nieprzychylnych obecnej władzy. "Komisja Europejska i Parlament Europejski wolałyby mieć rząd spolegliwy i będzie robić wszystko to, co należy zdaniem Brukseli. To są relacje bardzo skomplikowane", mówił w niedawnym programie "W PUNKT", prof. Zdzisław Krasnodębski.
Takie są fakty: Wojna na linii Bruksela-Warszawa? „My nie atakujemy. My się bronimy” [wideo]
Jak dodał "zagrożenie dla naszej suwerenności ze strony Zachodu, jest większe niż ze strony Wschodu. To jest paradoksalne". (...) Oczywiście Rosja jest brutalna, Rosja może wypowiedzieć nam wojnę, ale Polacy wiedzą jak z takim niebezpieczeństwem się obejść".
Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!