Przejdź do treści
Laboratoria nie dają rady. Więcej testów nie przerobią
PAP/Mateusz Marek

Ograniczanie liczby przyjmowanych przez laboratoria próbek staje się normą. Ratunkiem mają być testy antygenowe, ale lista problemów jest bardzo długa - podaje poniedziałkowy "Dziennik Gazeta Prawna".

Wielu pacjentów czeka na wynik testu na koronawirusa nawet przez 7-8 dni, bo laboratoria coraz częściej nie nadążają z przerobieniem wymazów, dlatego nie chcą przyjmować więcej próbek. - Założyliśmy jednak bardzo jasno - nie przyjmujemy więcej, niż możemy wykonać w ciągu 24 godzin - mówi DGP kierownik jednego ze stołecznych laboratoriów.

Gazeta informuje, że wiele placówek ogłosiło, że nie przyjmuje w ogóle nowych zleceń, a nawet ogranicza dotychczasową współpracę z powodu braku mocy przerobowych. - Doszliśmy do ściany, i to już kilka dni temu - twierdzi rozmówca DGP, dodając, że do własnych badań dochodzi mnóstwo testów, które spływają ze szpitali i innych placówek, które nie poradziły sobie z nadmiarem pracy u siebie i szukają wsparcia gdzie indziej.

"Można było zrobić więcej w czasie wakacji"

Jak wyjaśnia na łamach gazety Tomasz Anyszek, pełnomocnik zarządu ds. medycyny laboratoryjnej w spółce Diagnostyka, coraz większa liczba badań zlecanych przez lekarzy to jeden powód, ale przybywa też pacjentów, którzy prywatnie decydują się na badanie, bo nie mogą dostać się do lekarza POZ. - Bywają dni, w których firma musi wprowadzać ograniczenia w funkcjonowaniu punktów pobrań – dodaje Anyszek.

Doktor Matylda Kłudkowska z Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych mówi wprost: więcej testów PCR w Polsce trudno będzie robić. – Nie ma specjalnie kto ani jak. Już teraz jesteśmy zalani po sufit - mówi. I dodaje, że jej zdaniem można było zrobić więcej w czasie wakacji – choćby doinwestować część laboratoriów. - Doszliśmy do granicy możliwości, i to przy dość marnym wyniku, znajdując się w ostatniej dziesiątce państw europejskich, jeśli chodzi o liczbę testów na milion mieszkańców (dane za Worldometer – red. DGP) - tłumaczy w gazecie. Za nami są m.in. Bośnia i Hercegowina, Ukraina, Bułgaria czy Mołdawia i Macedonia. 

Jak informuje gazeta, pracę laboratoriów obciążają i spowalniają biurokracja oraz bałagan w dokumentacji. - Systemy szpitalne są niespójne z systemem centralnym i części wyników nie widać. Również systemy laboratoriów nie są kompatybilne z systemem NFZ. Wpisujemy więc wyniki dwa razy. Do tego musimy ustalać, od kogo dana próbka pochodzi, bo przychodzą często niedokładnie opisane. Jeśli tego nie zrobimy, to nie zobaczymy pieniędzy za swoją pracę - mówią gazecie pracownicy laboratoriów. "Standardem jest konieczność wyszukiwania danych w internecie, żeby uzupełnić adresy, czy wydzwanianie, bo szpital nie podał do siebie numeru telefonu" - podaje DGP.



PAP

Wiadomości

Mastalerek: w Polsce mamy polityka konsekwentnie proniemieckiego, czyli Donalda Tuska

Izrael nie złamał prawa. USA będzie dalej pomagała

Gdzie i kim jest Bogdan Klich?

Potężne zwolnienia w Grupie Azoty to już pewne. Pracę straci 25 proc. załogi

Ostatni Żyd z Afganistanu dotarł do Izraela

Kaleta: badanie tego, jak powstał ten gigantyczny majątek Gajewskiej, jest misją dziennikarzy

Sikorski punktuje Trzaskowskiego. Obrażony wychodzi ze studia

Bosak: nie dla Trzaskowskiego, nie dla Sikorskiego!

Czapeczki z folii aluminiowej miały chronić przed NATO

Marszałek Szymon Hołownia wygwizdany podczas obchodów Święta Niepodległości!

Trump potwierdza: Mike Waltz zostanie doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego

Mrowińska: mąż Kingi Gajewskiej powinien podać się do dymisji!

Jaki o Hołowni: Putina chciał wgniatać w ziemię, a teraz ...

Internet reaguje na tajemnice rodziny Gajewskich

Kuź: zaproszenie na spotkanie z Trumpem, to ogromne wyróżnienie dla prezydenta Andrzeja Dudy

Najnowsze

Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie

Potężne zwolnienia w Grupie Azoty to już pewne. Pracę straci 25 proc. załogi

Ostatni Żyd z Afganistanu dotarł do Izraela

Kaleta: badanie tego, jak powstał ten gigantyczny majątek Gajewskiej, jest misją dziennikarzy

Sikorski punktuje Trzaskowskiego. Obrażony wychodzi ze studia

Mastalerek: w Polsce mamy polityka konsekwentnie proniemieckiego, czyli Donalda Tuska

Izrael nie złamał prawa. USA będzie dalej pomagała

Gdzie i kim jest Bogdan Klich?