Paweł Kukiz chce wyrzucić z klubu sześciu posłów oraz domaga się od Zwiercan złożenia mandatu poselskiego. Gdyby wyjęli oni swoje karty do głosowania tak, jak zrobiła to reszta posłów opozycji, to wówczas Prawo i Sprawiedliwość przegrałoby dzisiejsze głosowanie ws. kandydata na sędziego TK – informuje 300polityka.pl.
Według informacji portalu, lider ruchu Kukiz'15 miał być wściekły po udanym głosowaniu nad kandydaturą prof. Jędrzejewskiego na sędziego TK. W związku z zachowaniem sześciu posłów Kukiz pilnie zwołał posiedzenia klubu oraz groził, że wykluczy z niego posłów. – Nie interesuje mnie, czy mam 30, czy 40 posłów – miał powiedzieć tuż po głosowaniu.
Według nieoficjalnych informacji wykluczona ma być na pewno Małgorzata Zwiercan, która zagłosowała za nieobecnego Kornela Morawieckiego.Kukiz domaga się również od niej złożenia mandatu.
Portal 300polityka.pl informuje również, że lider Kukiz'15 podchodził do każdego ze swoich posłów tuż przed głosowaniem i nakazywał wyjęcie kart do głosowania. Tej decyzji sprzeciwili się jednak: Józef Brynkus, Jerzy Jachnik, Anna Maria Siarkowska, Rafał Wójcikowski oraz Ireneusz Zyska.
Burzliwe głosowanie w Sejmie
Przypomnijmy, że Sejm zdecydował dzisiaj o wyborze nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Został nim kandydat Prawa i Sprawiedliwości prof. Zbigniew Jędrzejewski. Jego wybór wywołał jednak duże zamieszanie. Chwilę po głosowaniu poinformowano, że posłowie odrzucili wniosek o wyborze. W związku z tym opozycja przyjęła ten wynik oklaskami. Jednak po dwuminutowej przerwie marszałek Kuchciński ogłosił, że Sejm ostatecznie wybrał proponowanego kandydata na sędziego TK.
Ustalenia opozycji
Przed głosowaniem posłowie opozycji ustalili, że podczas głosowania wyjmą swoje karty, aby nie było wymaganego kworum. Jednak wbrew zapowiedziom siedmiu posłów Kukiz'15 nie zastosowało się do uzgodnień i oddało głos. Dzięki temu udało się wybrać prof. Jędrzejewskiego na sędziego TK wbrew zdezorientowanej opozycji.
Ostatecznie głosowało 233 posłów, bezwzględna większość wynosiła 117 głosów. Za głosowało 227, nikt nie był przeciwny, a 6 posłów wstrzymało się od głosu. Chwilę później wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zamknął posiedzenie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Morawiecki: Upoważniłem panią poseł do zagłosowania w moim imieniu. Zwiercan: Kornel źle się poczuł
Rzecznik PiS o wyborze prof. Jędrzejewskiego: Głosowanie jest ważne. Nie złamano procedur