Dzisiejsza wygrana Donalda Trumpa podzieliła Amerykanów i świat. Po jednej stronie znalazł się doświadczony polityk, który ma telefony do wszystkich najważniejszych osób świata i bogatego, kontrowersyjnego biznesmena, który w mediach przedstawiany był jako osoba niepłacąca podatków. Wygrało jednak hasło "Uczyńmy Amerykę znowu wielką". Prezydentem Ameryki pierwszy raz w historii został człowiek niezwiązany z establishmentem. List do nowego prezydenta USA postanowił wysłać Paweł Kukiz, który stwierdził, że kandydował w podobnych warunkach co Trump.
Głos w sprawie wyboru nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych zabrał Paweł Kukiz. Polityk i muzyk postanowił pogratulować Trumpowi sukcesu i przypomnieć mu o obietnicy zniesienia wiz dla Polaków.
Szanowny Panie Prezydencie Elekcie!
Składam Panu najserdeczniejsze gratulacje w związku z Pana zwycięstwem w wyborach na 45. Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej.
Pana zwycięstwo to zwycięstwo Obywateli Stanów Zjednoczonych przeciwko politycznemu establishmentowi, przeciwko korupcji politycznej elit i wbrew wściekłym atakom stronniczych mediów - napisał Kukiz.
Paweł Kukiz podkreślił też, że w czasie wyborów prezydenckich w Polsce, czuł się podobnie jak Trump w Stanach Zjednoczonych.
W ubiegłym roku kandydowałem na urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w niemal identycznych warunkach. Nasze postulaty likwidacji przywilejów władzy, zmiany systemu wyborczego, na którym zyskują elity polityczne i na którym najbardziej tracą Obywatele, stanowczych cięć w biurokracji, podobnie jak Pana program zmian dla Ameryki, były obiektem bezpardonowych ataków establishmentu.
Wierzę, że Pana zwycięstwo będzie symbolicznym przełomem dla inicjatyw, które wyrastają ze szczerego zaangażowania Obywateli. Obywateli, którzy przeciwstawiają się zamkniętym kastom oderwanych od rzeczywistości elit politycznych.
W zakończeniu listu Kukiz nawiązał też do obietnicy zniesienia wiz dla Polaków.
Uwagę wielu Polaków zwróciła Pańska deklaracja skutecznego zajęcia się sprawą włączenia Polski do programu ruchu bezwizowego, zaraz po objęciu urzędu. Oczekuję, że jako Prezydent jak najszybciej zrealizuje Pan tę obietnicę, wyrażoną w trakcie przemówienia w siedzibie Kongresu Polonii Amerykańskiej w Chicago.
Składając Panu Prezydentowi jeszcze raz serdeczne gratulacje i życzenia sukcesów w dalszej pracy, pragnę wyrazić szczerą chęć współpracy w walce z monopolem skorumpowanych elit politycznych w naszych państwach.
Z poważaniem,
Paweł Kukiz.