Korwin-Mikke atakuje reportera TV Republika: Mam tego dosyć
Na wczorajszej konferencji prasowej lider Kongresu Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke mówił, że Rosja nie stanowi dla nas zagrożenia. Krytykował rząd, PiS i zaatakował reportera Telewizji Republika.
– W Telewizji Republika traktuje się pana prezydenta Putina jako spadkobiercę Związku Sowieckiego. Zwracam uwagę, że to z Zachodu przychodzą nam różne gender, pochody rozmaitych dziwaków i odmieńców, nakazy podwyżki podatków. A pan prezydent Putin obniżył podatki. A jak ktoś się pojawi w kościele na demonstracji, to idzie od razu do kryminału. Prawica powinna to doceniać. On robi rzeczy prawicy bardzo miłe. Chyba Telewizja Republika popiera wsadzanie do kryminału osób, które półnagie wpadających do kościołów – mówił podczas konferencji Korwin-Mikke.
Kiedy reporter TV Republika Bartłomiej Graczak zapytał świeżo upieczonego europosła o to, czy zbrojna interwencja na Ukrainie to coś miłego, przy okazji przypominając fałszerstwa w czasie referendum na Krymie, Korwin-Mikke odparł: – Ja mam już tego dosyć. Wasza stacja pokazywała, jaki był entuzjazm ludzi przy tym akcie. 98,5 proc. ludzi wypowiedziało się za tym, żeby Falklandy nie były niepodległe, ale były kolonią brytyjską. Myśli pan, że fałszowano te wybory?
A tak całą sprawę komentuje nasz reporter: – Pytałem pana Korwin-Mikkego o jego stosunek do Władimira Putina, Wojciecha Jaruzelskiego, o to, jak ocenia konflikt na Ukrainie. We wszystkich tych sprawach powielał przecież przekazy rosyjskich mediów. Wyraźnie rozzłoszczony zaatakował naszą stację i zaczął mnie wypytywać o moją ocenę tych spraw.
Graczak podkreślał, że trzyma się swojej zasady, iż z politykami nie wdaje się w polemikę. – To ja zadaję im pytania, nie oni mnie – skwitował.