W Sejmie powstało nowe koło poselskie. Poza Kornelem Morawieckim, do "Wolnych i Solidarnych" należą Małgorzata Zwiercan i Ireneusz Zyska.
Trójka posłów tworzących koło wywodzi się z ugrupowania Kukiz'15. Kornel Morawiecki odszedł z niego sam, Małgorzata Zwiercan została wyrzucona po "głosowaniu na dwie ręce", zaś Ireneusz Zyska odszedł z klubu dziś rano.
– To koło odwołuje się w swojej nazwie i przyszłości do dywizji Solidarności Walczącej - Wolni i Solidarni, która była ideą nie do końca zrealizowaną. Chcemy pomóc w realizacji tej idei w Polsce, żebyśmy byli bardziej wolni i bardziej solidarni – powiedział na konferencji prasowej Kornel Morawiecki.
Głównymi celami nowego koła poselskiego są: wspieranie polityki gospodarczej i socjalnej rządu, ochrona interesu narodowego i pielęgnowanie solidaryzmu społecznego.
"Głosowanie na dwie ręce"
Pod takim hasłem przeszło do historii głosowanie ws. wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego, które odbyło się 14 kwietnia br. Poseł Małgorzata Zwiercan z klubu Kukiz'15 zagłosowała za nieobecnego wówczas na sali plenarnej Kornela Morawieckiego. Po głosowaniu poinformowała, że została poproszona przez Morawieckiego o zagłosowanie, gdy ten źle się poczuł.
"Wolni i Solidarni"
Po incydencie z głosowaniem Kornel Morawiecki zapowiedział utworzenie własnego kola poselskiego. – To ważne, czy uda mi się zbudować strukturę, która byłaby pomiędzy tymi dwoma ugrupowaniami – PiS, a dawnym obozem rządzącym. Ta struktura przydałaby się Polsce, w sensie takim bardziej ogólnym, to znaczy, żeby zaproponowała jakąś wizję, jakąś przyszłość z jednej strony, a z drugiej, żeby próbowała też łączyć społeczeństwo. Żeby ludzie, którym jest za daleko do PiS i za daleko do PO, przyszli do mnie – mówił Morawiecki w połowie kwietnia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: