– Jest coś niedobrego, jest coś niemądrego, w politycznie motywowanej, bo dalekiej od prawdy tezie, że to dzisiaj, po 26 latach polskiej wolności, należy Polskę odbudowywać ze zgliszcz i z ruin, tak jak po wojnie – mówił ustępujący prezydent Bronisław Komorowski na spotkaniu z powstańcami warszawskimi.
– Jest coś niemądrego w tych twierdzeniach. Zaprzecza im to, co tu widzimy – mówił Komorowski. – Bo przecież widzimy piękne Muzeum Powstania Warszawskiego, pięknie budowaną trwałą pamięć o heroicznych czynach na tle niebywałego rozwoju naszego kochanego miasta. I myślę, że tak jest w całej Polsce, że tak jest w polskich sercach – stwierdził ustępujący prezydent.
– Chcemy utrzymać polską wolność i nie mierzyć jej już tylko krzyżami, ale właśnie tego rodzaju inwestycjami, rozwojem, nowoczesnością, perspektywą na przyszłość – podkreślał.
W Muzeum Powstania Warszawskiego głos zabrał też gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, który wyraził żal, że Bronisław Komorowski ustępuje z funkcji prezydenta. Wyraził zarazem nadzieję, że Bronisław Komorowski wziął urlop na pięć lat, po których wróci na urząd prezydenta.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP