Dwa wydarzenia, które miały miejsce w ostatnim czasie niewątpliwie wpłyną na przyszłość Polski. Po pierwsze: reelekcja Andrzeja Dudy na urząd Prezydenta RP, po drugie: wyrażenie zgody przez KE na przejęcie Lotosu przez Orlen. O ile w pierwszym przypadku sprawa jest oczywista, to w drugim, ktoś może powiedzieć, że w wymiarze ekonomicznym oczywiście, ale nic poza tym. Przeczy temu panika jaka zapanowała w tzw. Małej Sycylii!
Przecież nie od dziś wiadomo, że Lotos od zawsze był potężnym zapleczem etatowo – finansowym „układu gdańskiego”! Do tego doliczyć należy setki podwykonawców i dostawców (zazwyczaj miejscowych) żyjących z jego obsługi. Fuzja, jest polską racją stanu i rzeczą niezbędną, aby powstały koncern mógł konkurować nie tylko na rynku europejskim, ale i światowym.
Determinacja w tym zakresie PO aby do tego nie dopuścić, jest tak wielka, że na zwołanej na naprędce konferencji, straszył konsekwencjami nie kto inny, ale skompromitowany, główny macher od wyprzedaży Polski, europoseł J. Lewandowski i co oczywiste A. Dulkiewicz. Niespodziewanie pojawił się na niej prezes Orlen D. Obajtek i jak to się mówi slangowo dokonał ich „zaorania”!
Póki co w sferze werbalnej, ale jest nadzieja, że wyczyści Lotos z wszelkich starych „układów” co spowoduje, że przestanie być „dojną krową”, a wtenczas, jeżeli wystarczy determinacji i w końcu zacznie się reforma wymiaru sprawiedliwości i samorządu oraz działania „cela +”, to uda złamać się „trójmiejską” omertę!
To mogłoby uruchomić lawinę podobnych działań i rzeczywiste uwolnienie się z z uścisku lokalnych układów i koterii oraz ostatecznie pogrążyło „okrągłostołowy” wytwór w postaci III RP. Bez synekur, różnego rodzaju dotacji i sądowego parasola ochronnego, nikt o zdrowych zmysłach nie zostanie w strukturach PO, bo po co?! Jako partia całkowicie bezideowa, nie posiadająca ponadto żadnego programu, sama w sobie jest politycznym trupem. „Układ gdański” to nie mityczny stwór, a rzeczywistość, która jak rak trawi część naszej Polski, pisaliśmy o tym m.in. z Wojtkiem Sumlińskim w książce „Rozprawa”!