W punkcie szczepień na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich wolontariusze pomagają m.in. w rejestracji i wypełnianiu ankiet. Wśród nich jest posłanka Jadwiga Emilewicz. – Niektórzy mówią, że jestem podobna do pani poseł – powiedziała parlamentarzystka.
W styczniu na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich ruszył punkt masowych szczepień, za którego organizację odpowiada Szpital Kliniczny Przemienienia Pańskiego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. W pawilonie 5a urządzono gabinety, do których po krótkiej rozmowie z pacjentem kierują wolontariusze.
Aby zostać wolontariuszem, wystarczy przejść krótkie szkolenie. Po szkoleniu ochotnik otrzymuje żółtą koszulkę z wydrukowanym na plecach imieniem. Emilewicz pracuje od poniedziałku do czwartku, zwykle od godz. 8 do 12.
– Cieszę się, że mam okazję rozmawiać, ale także pomóc. W drugim dniu mojego wolontariatu pojawiło się opóźnienie w transporcie szczepionek z Warszawy. Skontaktowałam się z ministrem Dworczykiem i poprosiłam o to, by dojechały one szybciej, a osoby oczekujące na szczepienie nie musiały zbyt długo czekać – powiedziała Emilewicz. – Mamy okres Wielkiego Postu, więc to dobry moment na dobre uczynki – dodała.