,,Klątwa'' pojawi się na deskach teatru w Słupsku. Mrowińska: Dożyliśmy takich czasów, że najgorszy rynsztok nazywany jest sztuką
Ilona Januszewska w poranku Telewizji Republika rozmawiała z Anną Mrowińską, radną PiS ze Słupska – W ramach 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości wojujący ateista, bo niestety ciągle nim jest prezydent Słupska - Robert Biedroń, próbuje serwować nam skandal. Niewątpliwie jest próba wystawienia takiego chłamu - mówiła w programie.
– Zaczynamy od tematu bluźnierczego spektaklu, który ma pojawić się w Słupsku. Ten spektakl ,,Klątwa'' wzbudził już wiele kontrowersji w Warszawie, we Wrocławiu i w innych miastach naszego kraju - zaczęła Ilona Januszewska.
– Pani Anno, 23 września na deskach Nowego Teatru w Słupsku ma pojawić się ten spektakl. Czy będzie? - zapytała prowadząca.
– Czy będzie to się okaże. W ramach 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości wojujący ateista, bo niestety ciągle nim jest prezydent Słupska - Robert Biedroń, próbuje serwować nam skandal. Niewątpliwie jest próba wystawienia takiego chłamu. Nazywam to wprost, jest to chłam. To jest coś, co nie powinno mieć miejsca. Robert Biedroń nieudolnie próbuje się tłumaczyć, że nie miał nic wspólnego z takim repertuarem, jednak przypuszczam, że miał niewątpliwie bardzo duży wpływ. Już w tamtym roku zapytany przez jednego z dziennikarzy co by zrobił, gdyby w Słupsku był wystawiony ten pseudo spektakl to powiedział, że nie ingerowałby w repertuar, tylko ograniczyłby się do finansowania - mówiła Anna Mrowińska.
– Uważam, że to jest tak olbrzymi skandal. Dożyliśmy takich czasów, że najgorszy rynsztok nazywany jest sztuką. Uważam, że musimy postawić tamę temu szaleństwu - dodała radna Słupska.
– Jeżeli coś co jest rynsztokiem będziemy nazywać sztuką, to do czego dojdziemy? Mam nadzieję, że nie będzie to wystawione na deskach naszego teatru. Skontaktowałam się z niektórymi posłami, wysłałam pismo do ministra Glińskiego. Zobaczymy co będzie dalej. Jest u nas akcja komitetu społecznego, który zaangażował się w zbieranie podpisów i próbujemy działać - dodała Anna Mrowińśka.
– Ten spektakl wzbudził już wiele kontrowersji. Nasi widzowie chyba pamiętają te liczne protesty przed Teatrem Powszechnym. Jak te protesty wyglądają w Słupsku? - zapytała Ilona Januszewska.
– W tej chwili zbierane są podpisy przed Urzędem Miasta w Słupsku. Była również zorganizowana akcja przez niektóre parafie, tam również były zbierane podpisy - odpowiedziała radna PiS.