Sekretarz stanu w kancelarii premier Kopacz Michał Kamiński uważa, że prezydent Andrzej Duda kompletnie nie interesował się sprawą imigrantów przez długie tygodnie. – Nagle obudził się we wtorek i zaczął wzywać ministrów – dodał.
W rozmowie z RMF FM Kamiński oświadczył, że jego zdaniem działania, które prowadzi prezydent Duda wpisują się w scenariusz wojny z rządem. – Chwała Bogu, pani premier potrafi się temu przeciwstawić. Myśmy w tę wojnę, jako rząd, nie weszli – stwierdził.
Zdaniem byłego spin doktora PiS, Andrzej Duda przez długie tygodnie nie interesował się sprawą kryzysu migracyjnego i nie zwołał ani Rady Gabinetowej, ani posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, gdzie w ocenie Kamińskiego, mógł o tym porozmawiać zarówno z ministrami, jak i samą premier Kopacz.
"Duda jest moim prezydentem"
– Ja zawsze, od samego początku mówiłem: nigdy nie będę podważał mandatu Andrzeja Dudy do bycia prezydentem Rzeczpospolitej. Szanuje go jako mojego prezydenta, bo jest moim prezydentem, mimo że na niego nie głosowałem. I będę protestował przeciwko każdemu, kto by podważał jego mandat – powiedział Kamiński, dodając jednak, że ma prawo także do krytycznej oceny działalności głowy państwa.
– Jeżeli widzę, że jego działania (prezydenta - red.) - czy w sprawie referendum, czy teraz nagle w sprawie emigrantów, gdzie po parunastu tygodniach się obudził, to mam prawo o tym mówić – stwierdził polityk. Dodał też, że żaden przepis w konstytucji nie nakazywał wczoraj minister Piotrowskiej spotkać się z Andrzejem Dudą.
CZYTAJ TAKŻE:
Szydło: Premier Kopacz próbuje uwikłać prezydenta w kampanię wyborczą