– To nie jest tak, że Prawo i Sprawiedliwość chce w tym akurat przypadku utrzymać władzę dla samej władzy, ale po to, żeby zmieniać nasz kraj na lepsze i do tego są potrzebne zarówno nowe twarze jak i osoby doświadczone - powiedział w rozmowie z redaktor Emilią Pobłocką, poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Kaleta.
– Jeżeli chodzi o opozycje, to wydaję mi się, że ta karuzela się rozkręca. Wydaję mi się że tutaj będzie jeszcze ciekawie jeżeli chodzi o Kukiz'15, nie tyle sama formacja, ale jeżeli chodzi o parlamentarzystów. Pamiętajmy, że parlament to także kuluary - zauważył Piotr Kaleta.
– Patrząc, jak funkcjonuje Kukiz '15, to takim przełomowym momentem będzie, jeżeli zostanie zawiązana koalicja z PSL-em - ocenił.
– Wtedy bardzo wielu posłów z Kukiza albo nie wystartuje w ogóle, albo poszukają oni jakiejś inne formuły - dodał polityk.
– Trudno, żeby taki ruch anty-systemowy wchodził w koalicję z ugrupowaniem, które bardzo mocno się z systemem kojarzy - zauważył gość Telewizji Republika.
– Jeżeli chodzi o nasze listy, to nie jest tak, że takie decyzje mogą powstać szybko, ponieważ jest bardzo dużo dobrych kandydatów - ocenił.
– To nie jest tak, że Prawo i Sprawiedliwość chce w tym akurat przypadku utrzymać władzę dla samej władzy, ale po to, żeby zmieniać nasz kraj na lepsze i do tego są potrzebne zarówno nowe twarze jak i osoby doświadczone - powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości.
– Po to, żeby utrzymanie władzy sprawiało, ze zmiany w Polsce będą szły nadal w dobrym kierunku, żeby Polakom żyło się po prostu dobrze - podkreślił Piotr Kaleta.
– Jest wielu parlamentarzystów z Kukiza, którzy byliby wartością dodaną. Nie chcę tutaj mówić o personaliach oczywiście, ale bez wątpienia ich start z list Prawa i Sprawiedliwości jest możliwy, ale to raczej musiałoby być realizowane w ramach indywidualnych rozmów a nie z całym ugrupowaniem jako takim - mówił polityk PiS.
– W tej chwili w Senacie mamy większość, bardzo by było dobrze, żeby ta większość była utrzymana, bo przecież chodzi też o pewną odpowiedzialność za całość. PiS nie chce i nigdy nie będzie szukało wymówek, bo zabrakło czegoś tam - dodał.
– Chcemy mieć po prostu pełną odpowiedzialność za to, co się będzie w Polsce działo, oczywiście jeżeli wygramy wybory - podkreślił Piotr Kaleta.
– My staramy się utrzymywać naszą wysoką aktywność, czy może raczej utrzymujemy przez cały czas trwania kadencji parlamentu - zauważył gość Emilii Pobłockiej.
– Teraz może dopinane są w zaciszy gabinetów programy, ale one są wykuwane na spotkaniach z mieszkańcami. Chociażby przykład odtwarzania połączeń autobusów. Podczas takich spotkań to było bardzo akcentowane. To nie jest tak, że to jest jakieś widzimisię ministrów. To jest głęboka analiza wywodząca się z takich spotkań, które odbywamy - stwierdził.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie