W niedzielnym programie "W punkt" gośćmi redaktor Katarzyny Gójskiej byli: poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Kaleta, senator Koalicji Polskiej PSL-Kukiz\'15 Jan Filip Libicki. Tematem pierwszej rozmowy z posłami była przyszłość nowego ruchu Rafała Trzaskowskiego, rekonstrukcja rządu oraz sprawa Michała Sz.
- Jest to próba utrzymania kapitału politycznego, który Platforma zdobyła podczas ostatniej kampanii prezydenckiej. Nowy ruch prezydenta Warszawy mógłby wystartować bez Rafała Trzaskowskiego – powiedział poseł PiS Piotr Kaleta. Trzaskowski jest człowiekiem, który chce coś rozpocząć, a potem niech się inni martwią – skwitował poseł Prawa i Sprawiedliwości.
O braku inauguracji ruchu Trzaskowskiego wypowiedział się Jan Filip Libicki. Prezydent warszawy ma pecha związanego z czajką. Poseł Kukiz’15 stwierdził, że przewodniczący Platformy Borys Budka powinien sam wystartować w wyborach prezydenckich i dostając więcej głosów niż była kandydatka Małgorzata Kidawa-Błońska zostałby wybawicielem Platformy. Dodał, że teraz nie wiadomo kto jest liderem PO Budka czy Trzaskowski.
Dalsza część programu dotyczyła rekonstrukcji rządu. Piotr Kaleta powiedział, że dobrze by było, aby senator Jan Filip Libicki przeszedł do obozu Zjednoczonej Prawicy. Poseł PiS wyraził zdziwienie, że PSL głosowałna Rafała Trzaskowskiego. Dodał, że dobrze by było gdyby w Senacie senatorowie PSL wsparli nowe reformy głosując za reformami Zjednoczonej Prawicy. Senator PSL Jan Filip Libicki powiedział, że nie jest prawdą, że ludowcy głosowali w wyborach prezydenckich na Rafała Trzaskowskiego.
- Oni się dali nabrać na walkę Michała Sz. z państwem polskim. Politycy Platformy biorą tego łobuza w obronę. To zwykły chuligan, który powinien ponieść konsekwencje za swoje czyny - skwitował poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Kaleta.