Kierownictwo resortu Obrony Narodowej objął "tygrysek" z satelickiego wobec formacji Tuska "Polskiego Stronnictwa Ludowego" (cudzysłów stosujemy z szacunku dla pamięci Witosa, Mikołajczyka i innych patriotycznych liderów autentycznego ruchu ludowego) i już mamy pierwsze tego efekty - gigantyczne zmniejszenie przyszłorocznego budżetu obronnego Polski ze 138 do 108 mld oraz faktyczne wypowiedzenie kontraktu pancernego z Republiką Korei, a to tylko początek... Jeśli do tego dodamy skandaliczny wypadek z obcą (rosyjską?) rakietą w powiecie hrubieszowskim, to widzimy, że do władzy w Polsce dorwali się ludzie kompletnie nieodpowiedzialni. I jest to najłagodniejsze określenie, jakie możemy wobec nich zastosować.
Zmniejszenie budżetu obronnego Polski, negowanie zawartych już kontraktów zbrojeniowych - w sytuacji, gdy wojna jest dosłownie w naszym bezpośrednim sąsiedztwie - jest w najlepszym razie głupotą, o ile nie celowym, dywersyjnym działaniem. Czynione jest to bowiem w dwa lata (!) po rozpoczęciu wojny pełnoskalowej na Ukrainie, gdy nawet najbardziej naiwni politycy na świecie przekonali się o tym, jak zbrodniczy jest reżim Putina.
Wiedzą o tym w USA, wiedzą w Wielkiej Brytanii, którym bezpośredni atak "ruskich" nie grozi, a nie wie o tym ekipa Tuska, który sam jeszcze niedawno przedstawiał się, jako "najbardziej antyrosyjski polityk w UE"? Kto chce - niech wierzy, ale Polacy na taką "naiwność" ze strony obecnego "rządu" wobec agresywnego sąsiada nie mogą sobie pozwolić.
Bo to już chodzi o nasze życie! W sytuacji agresji na Polskę von der Leyen nie każdemu zaproponuje "podwózkę" do Brukseli. Być może zresztą ta "podwózka" nie będzie potrzebna, bo obecnie "rządzącym" zważywszy na ich "zasługi" nie zagrozi żadne niebezpieczeństwo? Zobaczymy. Obyśmy jednak nie zobaczyli wcześniej kolejnej likwidacji jednostek wojskowych na flance wschodniej! Choć sPOkojnie, neoTVP z pewnością o tym nie POinformuje. W takiej sytuacji liczcie już tylko na naszą stację!
Liczyć możecie także na zwalczaną przez reżim Tuska patriotyczną opozycję! Patrzy ona "władzy" na ręce i punktuje każdą jej nieprawość i antypaństwowe działanie. Dotyczy to oczywiście i obronności, która była priorytetem polskiego rządu Zjednoczonej Prawicy.
Na Twitterze posła Marcina Romanowskiego czytamy: "Dwa tygodnie temu zadałem premierowi Tuskowi pytanie o przyszłość polskiej strategii obronnej, szczególnie dotyczącej Polski Wschodniej. Do dziś nie uzyskałem na nie żadnej odpowiedzi. Tymczasem PO zmniejszyła budżet obronny na 2024 r. ze 138 do 108 mld, a przyszłość kontraktu pancernego z Koreą staje pod znakiem zapytania".
Brak odpowiedzi to także odpowiedź!
Czy Polskę Wschodnią czeka gospodarcza marginalizacja i rozbrojenie? Czy powróci strategia obrony kraju na linii Wisły? Czy nowy rząd zrezygnuje z ochrony milionów mieszkańców ściany wschodniej?
— Marcin Romanowski (@MarRomanowski) December 12, 2023
O to dziś pytałem w Sejmie premiera Tuska.#Expose #Tusk #Sejm pic.twitter.com/PDusHwLSpn