"Dzisiejsza Polska, Polska polityczna, Polska klasy politycznej, dzieli się w istocie na obóz patriotyczny - i to jesteśmy my - i obóz, o którym w żadnym razie nie można tego powiedzieć" - powiedział lider PiS na konwencji programowej Partii Republikańskiej. "Mieliśmy tego próbę choćby wczoraj, w chwili, gdy okazało się, że uchwalenie kilku zdań na temat zamachu smoleńskiego, tragedii smoleńskiej jest czymś nie do przyjęcia. A więc obrona Putina jest w dalszym ciągu aktualna dla naszych przeciwników", oświadczył szef partii rządzącej.
"Stąd z jednej strony uzasadnione poczucie zagrożenia, ale z tego samego źródła musimy czerpać wielką energię, której nic nie zdoła się przeciwstawić", powiedział.
Jak podkreślił, wierzy, że piątkowa konwencja Partii Republikańskiej "jest właśnie przejawem gromadzenia, przygotowywania, tego wielkiego wybuchu energii, który musi być cechą i, można powiedzieć, podstawą tego wszystkiego, co będziemy czynili w ciągu najbliższych miesięcy". "Tak, by za rok móc powiedzieć: wykonaliśmy zadanie, obroniliśmy wielki projekt dla Polski, wielki projekt Rzeczypospolitej, Rzeczypospolitej polskich patriotów, wszystkich Polaków".
"Chcę mocno podkreślić to jest możliwe - możemy zwyciężyć, ale musimy, można powiedzieć, i to dotyczy nie tylko państwa, nie tylko Partii Republikańskiej, ale całego obozu - musimy na to ciężką pracą zasłużyć i wierzę, że zasłużymy", zaznaczył.
Zobacz całe wystąpienie. Jest dostępne w oknie powyżej.