Incydent z udziałem prezydenta. Lis: Strach pomyśleć, co by było, gdyby samochód uderzył w brzozę
– Macierewicz musi powołać zespół albo komisję. Na pewno Ruscy za tym stoją. Czując rosnący autorytet PAD-a postanowili działać – w ten sposób dziennikarz Tomasz List skomentował na Twitterze incydent z udziałem prezydenta Dudy. – Dzięki Bogu nic się nie stało. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby samochód uderzył w brzozę – napisał chwilę później.
Przypomnijmy, że dzisiaj po godzinie 16 na autostradzie A4 w okolicach Lewina Brzeskiego k. Opola doszło do groźnej sytuacji z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Podczas jazdy w limuzynie prezydenta pękła tylna opona. Dzięki wysokim umiejętnościom kierowca zdołał uniknąć zderzenia i bezpiecznie zjechać na pobocze. Nikomu nic się nie stało.
– BOR ustala przyczyny zdarzenia, pojazdy są każdorazowo sprawdzane. Też jestem zainteresowany tym, żeby sprawdzić, co było przyczyną pęknięcia opony. Prowadzimy czynności z policją, żeby wyciągnąć wnioski na przyszłość. Podjęliśmy decyzję o zbadaniu opony zgodnie z obowiązującymi przepisami, czyli specjaliści od spraw kryminalnych, technicznych podjęli się sprawdzeniu opony – powiedział Telewizji Republika szef BOR płk. Andrzej Pawlikowski. CZYTAJ WIĘCEJ
Incydent z udziałem prezydenta był szeroko komentowany na Twitterze. Zdecydowana większość użytkowników portalu zastanawiała się, w jaki sposób opona w samochodzie pancernym pękła. Niestety dla niektórych osób ta sytuacja była obiektem drwin. Prym wiodły w tym zwłaszcza osoby kojarzone z poprzednią koalicją rządową.
– BTW, dzięki Bogu nic się nie stało. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby samochód uderzył w brzozę – napisał Tomasz Lis.
Z kolei były minister transportu Sławomir Nowak "przepraszał" za autostradę. Była dziennikarka TVP Beata Tadla napisała zaś, że "boi się śledztwa", a jej obecność na autostradzie "była przypadkowa". Powyższe reakcje najlepiej podsumowuje tweet dziennikarza Michała Sułdrzyńskiego, który napisał, że "takie sytuacje jak wypadek #PAD szybko pozwalają na TT stwierdzić, kto ma klasę, a komu jej brak".
Min. Błaszczak powołuje komisję ds pękniętej opony w samochodzie PAD-a. "Jest wersja". Ja uważam, że opona pękła, bo to niemiecki samochód.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 4 marca 2016
Macierewicz musi powołać zespół albo komisję. Na pewno Ruscy za tym stoją. Czując rosnący autorytet PAD-a postanowili działać.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 4 marca 2016
BTW, dzięki Bogu nic się nie stało. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby samochód uderzył w brzozę.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 4 marca 2016
Takie sytuacje jak wypadek #PAD szybko pozwalają na TT stwierdzić, kto ma klasę, a komu jej brak
— Michał Szułdrzyński (@MSzuldrzynski) 4 marca 2016