Papierowe plakaty z tęczowymi aureolami wokół głowy Matki Bożej Częstochowskiej znowu pojawiły się na ulicach w Warszawy.
Plakaty tym razem umieszczono m.in. na kilkunastu kościołach, kilku komisariatach oraz siedzibie warszawskiej kurii. Aktywiści LGBT podkreślają, że to właśnie te instytucje odpowiadają za zatrzymanie Elżbiety Podleśnej i „podsycanie homofobicznej nagonki”. W mediach społecznościowych zamieścili zdjęcia ze swojej nocnej akcji. Plakaty pojawiły się m. in. na katedrze św. Jana Chrzciciela, Pałacu Prymasowskim, katedrze św. Floriana, Świątyni Opatrzności Bożej, siedzibie Konferencji Episkopatu Polski i innych ważnych warszawskich świątyniach.
– W nocy z 10 (piątek) na 11 maja (sobota) grupa aktywistów w wielu miejscach w Warszawie rozwiesiła plakaty z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli. Uczestnicy akcji postanowili ujawnić swoją tożsamość, a także podzielili się zdjęciami —informuje wprost.pl.
Uczestnicy nocnej prowokacji zaznaczają, że w ten sposób wyrażają stanowczy sprzeciw wobec zatrzymania Elżbiety Podleśnej, „prawdopodobnej autorki rozklejanej przez nich grafiki” z Matką Boską Częstochowską w tęczowej aureoli.
– Nocna akcja to także wyraz protestu wobec wykorzystywania niejasnego i niedookreślonego artykułu kodeksu karnego dotyczącego »obrazy uczuć religijnych« do nękania aktywistów i aktywistek walczących o podstawowe prawa człowieka – prawa osób LGBT+ — czytamy.
CZYTAJ TEŻ:
Tania prowokacja na marszu narodowców. Fałszywe banery Klubów "Gazety Polskiej"