Zbigniew Hołdys bierze w obronę Macieja Laska, współtwórcę raportu komisji Millera, która zajmowała się katastrofą smoleńską. Wokalista nazywa członka komisji „człowiekiem niezłomnym, dzielnym, broniącym prawdy”.
Ustalenia pracującej pod kierownictwem dr. Wacława Berczyńskiego komisji zajmującej się wyjaśnieniem przyczyn katastrofy smoleńskiej doprowadziły do ujawnienia szeregu zatajeń i manipulacji w działaniach komisji Jerzego Millera. Wśród członków komisji, która w 2010 r. miała ustalić przyczyny tragedii w Smoleńsku, znajdował się także Maciej Lasek, współtwórca finalnego raportu z jej prac.
Znaleźli się jednak bez problemu obrońcy osób, które brały udział w tworzeniu zmanipulowanego raportu. Wśród tych obrońców pojawił się Zbigniew Hołdys, który na Twitterze zamieścił piękną „laurkę” dla Maciej Laska.
„Z głębi serca ślę słowa podziwu i najwyższego szacunku dla Pana Macieja Laska, człowieka niezłomnego, dzielnego, broniącego prawdy. Wygra!” - czytamy we wpisie zamieszczonym przez wokalistę. Lasek odpowiedział muzykowi - „obiecałem się nie wtrącać, ale ostatnie słowo powinno bić w pierwszej osobie liczby mnogiej [„wygramy” – przyp. Red]”
Hołdys stworzył swoisty panteon, ponieważ – co tłumaczy w innym wpisie - „Pan Maciej Lasek ma u mnie specjalne miejsce, obok prof. Andrzeja Rzeplińskiego. Wyróżnienie na tt to za mało”.
Wymianę życzliwości zakończyło umówienie się dwóch panów na kawę. Po turecku, czy może po rosyjsku?
Czytaj także:
Prof. Binienda: Komisja Millera popełniła masę błędów badając przyczyny katastrofy smoleńskiej
Macierewicz ujawnia: Miller chciał spójności polskiego i rosyjskiego raportu dot. katastrofy