Prof. Jan Hartman został usunięty z działającej przy ministrze zdrowia Komisji do spraw etyki w ochronie życia. Przyczyną jest skandaliczna wypowiedzi o legalizacji kazirodztwa.
Komisja do spraw etyki w ochronie życia powstała w maju 2013 r. z inicjatywy ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Jej członkami są naukowcy, prawnicy oraz filozofowie. W skład Komisji wchodził również Hartman. Jego skrajnie lewicowe poglądy oraz agresywne w tonie wypowiedzi już po miesiącu wywołały skandal. Hartman udzielił wywiadu pismu Medexpress, w którym dosadnie skrytykował Kodeks Etyki Lekarskiej. Nazwał go „mieszaniną mowy-trawy oraz ekspresji różnych korporacyjnych fobii, urazów i zaklęć, nieudolną próbą połączenia dwóch zasad: dobra pacjenta i dobra korporacji”. W obraźliwym tonie wydrwił normy ogólne, do jakich odwoływali się autorzy kodeksu – pisze Gość Niedzielny.
Środowisko lekarskie już wtedy chciało wydalić Hartmana z Komisji. Pod odpowiednim wnioskiem podpisało się 18 profesorów oraz niemal 2 tys. lekarzy. Minister Arłukowicz odmówił jednak usunięcia Hartmana. – Prof. Hartman nie prezentuje stanowiska komisji ds. etyki w ochronie zdrowia. Na swoim blogu i w wypowiedziach dla mediów może wypowiadać dowolne sądy – mówił wówczas rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia.
W odpowiedzi na pytanie zadane przez Gosc.pl, rzecznik prasowy Ministra Zdrowia Krzysztof Bąk poinformował, że „skład Komisji do spraw etyki w ochronie zdrowia, działającej przy ministrze zdrowia, został zmieniony. W nowym składzie nie ma profesora Jana Hartmana” - informuje Gość Niedzielny na swoim portalu.