Francuskie siły powietrzne zniszczyły w przeprowadzonych w nocy bombardowaniach należące do dżihadystów z Państwa Islamskiego magazyny i fabryki broni w Iraku. Nie podano jednak, gdzie dokładnie operacja miała miejsce.
-Zniszczyliśmy budynki, w których dżihadyści produkowali broń i ładunki wybuchowe wykorzystywane do ataków na irackie siły. Zrzuciliśmy tam 70 bomb - powiedział radiu Europe 1 szef sztabu francuskich sił zbrojnych generał Pierre de Villiers. Dodał, że w nalotach wzięły udział dwa samoloty. Zniszczono dziesiątki budynków.
Przedstawiciele francuskich wojsk dodali, że poza tymi nalotami dokonano ataków na pozycje Państwa Islamskiego w pobliżu Faludży i rejonie górskiego pasma Sindżar, gdzie dżihadyści zagrażają lokalnej ludności.
Francuskie lotnictwo atakuje pozycje dżihadystów w ramach międzynarodowej koalicji pod dowództwem Stanów Zjednoczonych. Jednak działania Paryża ograniczają się tylko do operacji na terytorium Iraku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
"New York Times": Upadek Kobane obnaży słabość amerykańskiej strategii walki z Państwem Islamskim