Połączone sejmowe komisje: spraw zagranicznych i obrony narodowej opowiedziały się w środę za projektami dotyczącymi akcesji Szwecji i Finlandii do NATO. Posłowie podkreślali, że dołączenie tych krajów do Sojuszu to historyczny moment i zwiększenie bezpieczeństwa Polski.
Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk podkreślił na posiedzeniu komisji, że to "historyczny moment" gdy kraje, które niemal od zawsze były neutralne, decydują się na wstąpienie do NATO i jest na to zgoda w Sojuszu. Podkreślił, że wojna w Ukrainie sprawiła, że kraje te zrywają z polityką pełnej neutralności. Mówił, że wraz z przystąpieniem Szwecji i Finlandii do NATO zmienia się otoczenie bezpieczeństwa w Europie, ale w sposób szczególny - dla państw wschodniej flanki NATO.
Zauważył, że wraz ze wstąpieniem obu tych krajów do Sojuszu, Bałtyk stanie się dla NATO morzem wewnętrznym, co umożliwi łatwe i szybkie udzielenie pomocy przez pozostałe kraje w przypadku ataku na któryś z nich. Stwierdził, że zmienia to w sposób zasadniczy otoczenie bezpieczeństwa Polski, także tak trudnego w tym zakresie obszaru jak przesmyk suwalski.
Poseł Paweł Kowal (KO) stwierdził, że zostaje podjęta decyzja historyczna, że "wolne narody wspólnie bronią się przed polityką Putina, co oznacza także więcej bezpieczeństwa dla Polski". "Decyzję zawartą w ustawach przyjmujemy z radością, bo czytamy to jako więcej bezpieczeństwa dla każdej Polki i Polaka, ale też jako zobowiązanie do dawania świadectwa wolności, demokracji, zasad wolnego świata w naszej części Europy i jako wstęp i otwarcie do tego, co będzie w przyszłości" - powiedział.
Arkadiusz Mularczyk (PiS) podkreślał, że wojna zmieniła architekturę bezpieczeństwa w Europie i pokazała na kogo nasz kraj oraz region mogą liczyć w czasie zagrożenia; zmieniła też perspektywę innych krajów w kwestii Rosji. Ocenił, że wraz ze wstąpieniem Szwecji i Finlandii do Sojuszu nasze bezpieczeństwo wzrasta. Dodał, że spodziewa się jednogłośnej akceptacji posłów komisji dla projektów.
Władysław Teofil Bartoszewski (PSL-KP) podkreślał wsparcie innych krajów, także Niemiec, gdy Polska wstępowała do NATO. Teraz - mówił - to Polska wspiera inne kraje, które chcą do Sojuszu dołączyć. Mówiąc o Szwecji i Finlandii zaznaczył, że takich sojuszników jak oni potrzebujemy.
Paweł Krutul (Lewica) wskazywał, że rozszerzenie NATO to nieoczekiwany przez Władimira Putina efekt jego agresji. Dodał, że oczekuje teraz wzmocnienia militarnej ochrony przesmyku suwalskiego. Janusz Kowalski (SP) podkreślał zasługi prezydenta Andrzeja Dudy w pracy na rzecz budowania poparcia na arenie międzynarodowej dla rozszerzenia NATO.
Komisje nie zaproponowały żadnych poprawek do projektów; zdecydowano też, że sprawozdawcami w Sejmie będą posłowie Barbara Bartuś (PiS) oraz Władysław T. Bartoszewski (KP-PSL).