Dziś w nocy, przestawimy wskazówki zegarów o godzinę do przodu (z 02:00 na 03:00). Będziemy przez to spali o godzinę krócej, ale za to, dzień będzie dłuższy. Czy można przygotować się na zmianę czasu i uniknąć długiego przestawiania zegara biologicznego i uczucia ospałości przez całe dnie?
Zmiana czasu często zaburza nam rytm snu i sprawia, że czujemy się senni i rozbici.
Eksperci twierdzą, że takich zawirowań możemy uniknąć odpowiednio przygotowując nasz organizm.
Okazuje się, że jeśli podeszli byśmy do tematu zmiany czasu małymi krokami, mogli byśmy uniknąć nieprzyjemnych efektów zmiany czasu na letni.
Wystarczy stopniowo, zacząć chodzić spać o kilkanaście minut wcześniej. Najlepiej, było by zacząć ten proces na około tydzień przed zmianą. Jednak, nie wszystko stracone. Jeśli dziś i jutro, będziesz kłaść się spać wcześniej niż zwykle, poniedziałek może być dla Ciebie bardziej łaskawy niż dla osób, które tego nie zrobią.
Eksperci radzą także, o ile to możliwe, spędzać rano dużo czasu na świeżym powietrzu by korzystać z dużej ilości światła. Wysiłek fizyczny w połączeniu z ekspozycją na światło, ułatwią zmianę rytmu snu na wcześniejszą godzinę.
Wg. ekspertów najlepiej dla naszego organizmu było by, kłaść się spać dziś i jutro podobnie, jak robimy to w trakcie tygodnia.
Zwykle w weekend chodzimy spać później niż w pozostałe dni. Zatem jeśli nie przejdziemy tym razem na „tryb weekendowy” a położymy się nawet wcześniej niż zwykle, zmiana czasu powinna być dla nas zdecydowanie mniej dotkliwa.
Zatem, jeśli w weekend położysz się spać wcześniej niż zwykle, a do tego skorzystasz z wysiłku fizycznego w połączeniu z (o ile to możliwe) ekspozycją na światło, uda Ci się uniknąć problemu z porannym wstawaniem i ospałości w ciągu dnia.