– Umówmy się, my sobie tu mówimy, bo jak patrzymy po sobie, to wszyscy Polacy wykształceni i mądrzy. Nie – my jesteśmy bardzo przeciętnym, niewykształconym, głupim narodem. To my się obracamy w takim środowisku i nam się wydaje, że wszyscy są tacy. Jedźcie sobie państwo na prowincję, to zobaczycie – powiedziała działaczka partii Nowoczesna, Jolanta Zjawińska.
Słowa padły podczas wczorajszej debaty zorganizowanej przez Centrum Dialogu Europejskiego Nowoczesna Europa. Zorganizowano debatę pt. "Polacy i Żydzi: trudna miłosć, łatwa nienawiść. Kronika dialogu i odrzucenia 1918 – 1968 – 2018", w której gośćmi byli m.in. suspendowany ksiądz Wojciech Lemański oraz pisarz Mikołaj Grynberg.
– Powiedzenie miota się jak Żyd po pustym sklepie wcale nie musi być wartościujące, to może być opisowe. W momencie, gdy subiekt żydowski w "Lalce" biegał, to on konkretnie coś robił. Leniwy Polak – subiekt wtedy siedział – ponieważ klientów nie było – patrzył w sufit, a Żyd biegał po drabinie, sprawdzał, czy ma wszystko gotowe. Gdy przyjdzie klient, on już był gotowy – mówiła Zjawińska w dalszej części debaty.
– Umówmy się, my sobie tu mówimy, bo jak patrzymy po sobie, to wszyscy Polacy wykształceni i mądrzy. Nie – my jesteśmy bardzo przeciętnym, niewykształconym, głupim narodem. To my się obracamy w takim środowisku i nam się wydaje, że wszyscy są tacy. Jedźcie sobie państwo na prowincję, to zobaczycie. Po prostu głupi, polski naród trzeba oświecić, bo inaczej nigdy się z tego kręgu nie wyrwiemy – dodała działaczka.