Niektóre środowiska chcą przed wyborami - również do PE - zrobić szum wokół osób niepełnosprawnych po to, aby uzyskać poparcie kosztem niepełnosprawnych - powiedział dla Telewizji Republika dr Bawer Aondo-Akka, Prawica Rzeczypospolitej.
Pod Pałacem Prezydenckim w czwartek przed południem rozpoczął się protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Domagają się podwyższenia renty i odrzucają niedawne propozycje rządu jako "jałmużnę".
Dr Bawer-Aondo-Akka podkreślił, że trzeba patrzeć na tę sprawę z różnych stron. – Niektóre środowiska chcą przed wyborami - również do PE - zrobić szum wokół osób niepełnosprawnych po to, aby uzyskać poparcie kosztem niepełnosprawnych. Najczęściej takie działania są szkodliwe dla osób niepełnosprawnych - mówił dr Aondo-Akka.
– Powinno dać się ulgi stowarzyszeniom, fundacjom ulgi na mieszkania, aby one były adaptowane dla osób z niepełnosprawnościami. To zapewniłoby komfortowe warunki życia dla takich osób – mówił gość red. Bąka.
Postulaty protestujących
Rodziny niepełnosprawnych domagają się przede wszystkim podwyższenia renty o 500 zł, ale także m.in. poprawy dostępu do ośrodków rehabilitacyjnych NFZ.
– Moim zdaniem sprawa niestety wygląda dwojako. Premier Morawiecki zapewnił 500 złotych. Z drugiej strony brakuje mi postulatów np. mówiących o asystenturze osobistej, o mieszkaniach chronionych o zapewnieniu miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych – to te czynniki powinny być kluczowe i najważniejsze – ocenił dr Aondo-Akka.
– Gotówka powinna być przeznaczona tylko dla osób, które rzeczywiście jej potrzebują, jak na przykład osoby całkowicie upośledzone umysłowo - dodał.