Przejdź do treści
Dowództwo polskich strażaków w Libanie: to była bardzo trudna akcja; zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy
PAP

To była bardzo trudna akcja, podczas której zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy - ocenił w poniedziałek po przylocie z Libanu dowódca polskiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej st. bryg. Mariusz Feltynowski. Dodał, że skalę zniszczeń po wybuchu w Bejrucie można porównać do średniego trzęsienia ziemi.

W poniedziałek przed godz. 20 polscy strażacy-ratownicy wrócili z Libanu, dokąd w środę wylecieli do działań ratowniczych po tym, jak w ostatni wtorek doszło do eksplozji w składach bejruckiego portu. Tam od kilku lat przechowywano saletrę amonową, zmagazynowaną bez niezbędnych zabezpieczeń. Strażaków na Lotnisku im. F. Chopina w Warszawie przywitał komendant główny PSP nadbryg. Andrzej Bartkowiak.

"Nasi strażacy, nasi ratownicy, nasi bohaterowie wrócili dzisiaj z ważnej misji. Po raz kolejny pokazaliśmy, że jesteśmy elitą ratownictwa" - powiedział dziękując strażakom za wykonaną pracę komendant główny PSP. Dodał, że akcja nie udałaby się bez ich dowódcy st. bryg. Mariusza Feltynowskiego.

Sam Feltynowski opisując sytuację na miejscu zaznaczył, że choć strażacy robili wszystko, co mogli, to nie udało się im znaleźć żadnej żywej osoby. Jak zaznaczył, nikogo żywego nie znalazły również inne grupy poszukiwawcze pracujące w tych sektorach.

"Dla społeczności Libanu, dla Bejrutu była to zdecydowanie największa tragedia" - ocenił Feltynowski. Dodał, że biorąc pod uwagę doświadczenia z podobnych misji, skalę zniszczeń w Bejrucie można porównać do tej po średnim trzęsieniu ziemi.

Opisując działania Polaków w Libanie zaznaczył, że tym, co zaskoczyło go najbardziej było to, że polscy strażacy mimo wcześniejszych ustaleń nie mogli od razu ruszyć do pracy. Na miejscu zostali poddani testowi na Sars-Cov-2, a następnie musieli odczekać 8 godzin.

"Chcieliśmy jechać, od razu pracować. Niestety byliśmy dopiero 8 godzin później, a potem przekonywanie generalicji zarządzającej operacją, że my pracujemy non stop, że nie ma czasu na noc, zwłaszcza w pierwszych 4-5 dobach. Tylko wtedy jest przeżywalność ludzi" - mówił.

Jak zaznaczył, strażacy pracując na miejscu udzielili pomocy medycznej pięciu osobom, udzielili również "drobnego wsparcia psychologicznego", a także wykonali "wielu rozpoznani stabilizacji konstrukcji budowli". Dodał, że Polacy na miejscu zostali bardzo dobrze przyjęci przez społeczność lokalną.

Feltynowski zaznaczył również, że w samym porcie wojskowym, gdzie doszło do wybuchu, większość budynków nadaje się już tylko do wyburzenia, zaś w następnej strefie cywilnej budynki są przeznaczone częściowo do wyburzenia. Dodał, że im dalej, tym stan zabudowy jest lepszy, ale "społeczność międzynarodowa musi włączyć się w pomoc".

Po wylądowaniu członkowie grupy poszukiwawczo-ratowniczej zostali przewiezieni na kwarantannę. We wtorek zostanie od nich pobrany wymaz do badań na obecność Sars-Cov-2.

W ostatni wtorek doszło do eksplozji w składach bejruckiego portu, gdzie od kilku lat przechowywano saletrę amonową, zmagazynowaną tam bez niezbędnych zabezpieczeń. Wybuch był tak silny, że było go słychać na Cyprze oddalonym od Bejrutu o 240 km. Jako przyczynę tragedii władze libańskie podały prace spawalnicze w składach, gdzie trzymano 2750 ton saletry amonowej (azotanu amonu) wcześniej skonfiskowanej przez władze.

Gotowość do natychmiastowego wyjazdu do działań ratowniczych w Libanie polscy strażacy zgłosili już następnego dnia. Samolot PLL LOT ze strażakami, zespołem medycznym, psami oraz sprzętem medycznym, lekami i środkami opatrunkowymi wystartował do Bejrutu w środę po godz. 23 z warszawskiego Lotniska Chopina. Na lotnisku w Bejrucie wylądował w czwartek po godz. 2.

W skład grupy strażaków weszło: 39 ratowników grup poszukiwawczych z Warszawy, Poznania, Łodzi, Nowego Sącza, czterech ratowników chemicznych oraz cztery psy. Grupą dowodził st. bryg. Mariusz Feltynowski, kierujący wcześniej działaniami ratowniczymi w czasie misji po trzęsieniach ziemi na Haiti i w Nepalu.

Razem ze strażakami poleciał 11-osobowy zespół medyczny z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. W jego skład weszli zarówno lekarze, jak i specjaliści ds. pomocy humanitarnej, którzy na miejscu zajmowali się m.in. oceną potrzeb i rozdziałem pomocy, w taki sposób, by trafiała ona do osób najbardziej potrzebujących.

Eksplozja w Bejrucie pochłonęła ponad 160 ofiar, a ponad 6 tys. osób zostało rannych. W centrum libańskiej stolicy w sobotę wybuchły gwałtowne protesty. Protestujący wtargnęli m.in. do ministerstwa spraw zagranicznych, domagając się ustąpienia i ukarania władz. W poniedziałek w związku z eksplozją rząd w Libanie podał się do dymisji.

PAP

Wiadomości

Kryzys w SOR w Bielsku-Białej – zawieszenie działalności w grudniu?

SKANDAL! Machina hejtu silnych razem ruszyła, atakują Nawrockiego fejkowymi zdjęciami. Goebbels by się nie powstydził takiej propagandy...

Nie żyje legendarny polski opozycjonista Jerzy Majchrzak

Za Ukraińcem podejrzanym o zabójstwo na warszawskiej Woli wystawiono list gończy

Liga NHL: Szalony mecz w Columbus

Niebezpieczna sytuacja z udziałem pasażerów: Kierowca autobusu chciał uniknąć kolizji, pojazd wylądował na słupie

Ten 14-letni Polak, który dwa lata temu został mistrzem Europy - teraz jest mistrzem świata!

Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!

Andruszkiewicz: sprawdzimy, czy Tusk potrafi się postawić Niemcom

Liga NBA: Osłabieni Spurs wygrali druga raz z rzędu

Bodnar wydał zgodę na siłowe doprowadzenie Ziobry przed komisję

Kluby "Gazety Polskiej" oddadzą hołd Maurycemu Mochnackiemu

Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”

Tusk z Putinem mszczą się za przekop Mierzei Wiślanej

Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł

Najnowsze

Kryzys w SOR w Bielsku-Białej – zawieszenie działalności w grudniu?

Liga NHL: Szalony mecz w Columbus

Niebezpieczna sytuacja z udziałem pasażerów: Kierowca autobusu chciał uniknąć kolizji, pojazd wylądował na słupie

Ten 14-letni Polak, który dwa lata temu został mistrzem Europy - teraz jest mistrzem świata!

Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!

SKANDAL! Machina hejtu silnych razem ruszyła, atakują Nawrockiego fejkowymi zdjęciami. Goebbels by się nie powstydził takiej propagandy...

Nie żyje legendarny polski opozycjonista Jerzy Majchrzak

Za Ukraińcem podejrzanym o zabójstwo na warszawskiej Woli wystawiono list gończy