Do Polski wróciły szczątki bohaterów. Uroczyste powitanie na Okęciu
Z wojskowymi honorami powitano na Lotnisku Chopina w Warszawie ciała płk. Ignacego Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana, którzy zasłynęli brawurową akcją wywiezienia z Polski zapasów złota Banku Polskiego w 1939 r.
Trumny z ciałami przyleciały na Lotnisko Chopina rejsowym lotem z Nowego Jorku i przetransportowane do 1. Bazy Lotnictwa Transportowego gdzie zostały uroczyście powitane. Ceremonia pogrzebowa zaplanowana jest 10 grudnia w kwaterze żołnierzy 1920 r. na Powązkach.
W latach 40. obydwaj oficerowie wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych. Pułkownik Matuszewski należał do inicjatorów powołania Komitetu Amerykanów Polskiego Pochodzenia i Instytutu Piłsudskiego, którego był wiceprezesem. Major Floyar-Rajchman był współzałożycielem instytutu imienia marszałka. Od 1944 r. wchodził w skład Rady Instytutu, następnie był jego wiceprezesem do roku 1951.
Na czele komitetu sprowadzenia do Polski ciał bohaterów stoi Sławomir Cenckiewicz, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego. Patronem komitetu jest Minister Obrony Narodowej.
Oficerowie Wojska Polskiego wrócili do kraju
Pułkownik Ignacy Matuszewski i major Henryk Floyar-Rajchman byli oficerami Wojska Polskiego, którzy we wrześniu 1939 roku ewakuowali z Warszawy 75 ton zapasów złota należącego do Banku Polskiego i poprzez Rumunię, Turcję i Syrię przewieźli je do Francji, gdzie przekazali je rządowi Rzeczypospolitej na uchodźstwie.W latach 40. obydwaj oficerowie wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych. Pułkownik Matuszewski należał do inicjatorów powołania Komitetu Amerykanów Polskiego Pochodzenia i Instytutu Piłsudskiego, którego był wiceprezesem. Major Floyar-Rajchman był współzałożycielem instytutu imienia marszałka. Od 1944 r. wchodził w skład Rady Instytutu, następnie był jego wiceprezesem do roku 1951.
Na czele komitetu sprowadzenia do Polski ciał bohaterów stoi Sławomir Cenckiewicz, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego. Patronem komitetu jest Minister Obrony Narodowej.
lotnisko-chopina.pl
Komentarze