Po długiej dyskusji związanej z debatą w Parlamencie Europejskich na temat powyborczej sytuacji w Polsce oraz sporu o Trybunał Konstytucyjny, politycy Platformy mieli zmienić zdanie. Jak poinformował wieczorem były szef polskiego MSZ Grzegorz Schetyna wieczorem wniosek o debatę został wycofany – podał serwis RMF FM.
Wczoraj były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak stwierdził, że Europa jest bardzo zaniepokojona tym, co się dzieje obecnie w Polsce i w przyszłym tygodniu planowana jest debata na temat sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego. Czytaj więcej
Dzisiaj głos zabrał też był kontrkandydat Siemoniaka na stanowisko szefa PO Grzegorz Schetyna, który wyraził swoje zaniepokojenie "sygnałami, które płyną z Polski". – Cały czas nie tracimy jednak nadziei, że konstytucja i szacunek dla prawa zwyciężą – mówił polityk PO, podkreślając jednocześnie, że inaczej niż jego partyjny kolega uważa, że przyszłotygodniowy termin debaty jest zbyt wczesny.
Jak podaje RMF FM wieczorem eurodeputowani PO mieli zmienić zdanie na temat potrzeby prowadzenia tej debaty na forum międzynarodowym. Politycy Platformy w Parlamencie Europejskim podkreślają, że inicjatywa debaty nie wyszła od nich tylko od niemieckiego eurodeputowanego i szefa Europejskiej Partii Ludowej Manfreda Webera, który miał dzisiaj propozycję debaty wycofać.
O wycofaniu pomysłu debaty poinformował Grzegorz Schetyna.
Czytaj więcej:
Czarny PR wobec Polski w zagranicznych mediach. Waszczykowski: Problemem jest kto i po co to robi