Demagog ocenia wpis Tuska. Paliwo po 5.18 to manipulacja
Donald Tusk opublikował zdjęcie pylonu cenowego, na którym widnieje cena 5,18 zł za litr benzyny bezołowiowiej 95. Post podali dalej inni politycy koalicji rządzącej. Serwis Demagog przyjrzał się sprawie dokładnie i napisał: rząd nie podjął działań, które mogłyby wpłynąć na ceny benzyny.
Według wielu źródeł średnie ceny benzyny bezołowiowej 95 na stacjach paliw są obecnie znacznie wyższe.
- Według Komisji Europejskiej to 5,85 zł (dane z 15 grudnia).
- Reflex – 5,78 zł (18 grudnia),
- http://AutoCentrum.pl – 5,66 zł (aktualizowane na bieżąco).
– napisał Demagog w serwisie X.
Pokazanie jednej wyjątkowo niskiej ceny, pomijając informacje o znacznie wyższej średniej, to wybiórcze wykorzystanie danych pasujących do tezy. Oceniamy to na manipulację
– podkreślono.
Dodano również, iż "Rząd nie podjął działań, które mogłyby wpłynąć na ceny benzyny. Są one wynikiem aktualnych zjawisk na światowym rynku. Nie dotarliśmy do informacji, według których akcyza, VAT na paliwo czy opłata emisyjna miałyby się w najbliższym czasie zmienić".
CZYTAJ WIĘCEJ: Według Donalda Tuska paliwo jest po 5.18. Oprócz niego nikt tego nie zauważył
Jak podaje serwis dorzeczy.pl, biuro prasowe BP przekazało, że 22 grudnia na stacjach koncernu m.in. w miejscowości Lubieszyn (woj. pomorskie) cena benzyny Pb95 wynosiła 5,14 zł za litr. Dzień wcześniej to samo paliwo było o cztery grosze droższe i kosztowało 5,18 zł za litr. Portal money.pl podkreślił, że tak niskie ceny to wyjątek, a nie reguła.