Polska po 2022 r. chce się uniezależnić od dostaw rosyjskiego gazu ziemnego – powiedział Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski kończąc swoja wizytę w Stanach Zjednoczonych.
W 2022 roku kończy się polski kontakt na dostawę gazu ziemnego z Rosji. – Zmierzamy do tego, aby wtedy, w tamtym czasie, mieć możliwość importowania gazu z innych kierunków, politycznie bezpiecznych, które nie narażą nas na jakieś polityczne, instrumentalne działanie Rosji, które w poprzednich latach miało miejsce np. wobec Ukrainy, czy Białorusi – powiedział szef polskiego MSZ.
Witold Waszczykowski liczy tu bardzo na gazoport im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu, otwarty w 2015 roku. – Zakładam, że wtedy w pełni operacyjny i rozszerzony będzie terminal LNG. Zbudujemy również rurę bałtycką do Morza Północnego – dodał.
Według niego gaz, który obecnie sprowadzamy z Rosji, jest zwyczajnie zbyt drogi. – Płacimy znacznie więcej, niż np. dalej leżą od Rosji Niemcy – wskazał. Minister uważa, że polski rząd będzie w stanie dotrzymać przewidywanych terminów całkowitego uniezależnienia się od dostaw gazu z Rosji. Polska będzie też mogła sprzedawać wtedy gaz za granicę.
Szef MSZ podkreślił, że jeżeli Stany Zjednoczone zaoferują korzystne ceny, to Polska będzie mogła eksportować gaz zza oceanu.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP