Przejdź do treści

Czy niskie ceny paliw utrzymają się na dłużej?

Źródło: Canva.com

Niski poziom cen paliw to efekt kontraktów, które Orlen zawarł kilka miesięcy lub nawet kilka kwartałów wcześniej - stwierdził w komentarzu dla PAP Marcin Roszkowski ekspert Instytutu Jagiellońskiego. Jego zdaniem niskie ceny paliw mogą utrzymać się dłużej.

Według analityków portalu e-petrol.pl w nadchodzącym tygodniu na stacjach paliw ceny benzyny 95 oraz oleju napędowego mogą spaść poniżej 6 zł za litr.

Zdaniem eksperta Instytutu Jagiellońskiego Marcina Roszkowskiego, obecny niski poziom cen paliw może utrzymać się jeszcze kilka miesięcy, ponieważ Orlen w sprzedaży hurtowej bazuje na kontraktach, które zawarł kilka miesięcy lub nawet kilka kwartałów wcześniej. W opinii Roszkowskiego, próby określania tego, jakie powinny być ceny paliw na podstawie obecnych cen ropy naftowej czy walut, nie odzwierciedlają rzeczywistości.

Ekspert: niski poziom cen paliw to efekt kontraktów, które Orlen zawarł kilka miesięcy temu#PAPinformacje https://t.co/xyuhTuN4Hh

— PAP (@PAPinformacje) September 22, 2023

Ekspert pytany o to, czy Polsce nie grozi "wysysanie" paliw z krajowego rynku przez zagranicznych klientów, a w konsekwencji tzw. węgierski scenariusz, czyli deficyt paliw na rynku, zauważył, że na terenach przygranicznych bardzo często lokalni mieszkańcy robiąc zakupy przekraczają granicę, "bo coś jest tańsze po drugiej stronie". Zaznaczył jednak, że "to nie jest masowe" zjawisko.

Roszkowski zwrócił uwagę, że dotyczy to głównie indywidualnej konsumpcji i to nie tylko paliw, ale wielu towarów w strefie przygranicznej. Podkreślił, że sytuacja wzmożonych zakupów przez cudzoziemców "nie jest reprezentatywna dla całego rynku" paliw.

Roszkowski wskazał, że Orlen w rynku paliw ogółem (hurt i detal) posiada 65 proc. udział. W sprzedaży hurtowej Orlen bierze udział jako główny gracz. "Jeśli chodzi o północną rafinerię (dawniej Lotos - PAP), tam mniejszościowy udział ma Aramco" - dodał Roszkowski i zauważył, że konkurencyjność rynku paliw jest wynikiem marży hurtowej.

Przypomniał, że mniejsi detaliści kupują paliwo po cenach hurtowych. "Orlen podaje cenę hurtową, a potem większość rynku, z małymi wyjątkami, bierze tę cenę hurtową i dodaje swoje marże, więc na stacjach paliw ceny powinny zmierzać w kierunku spadkowym" - ocenił Roszkowski.

"Spotkałem się z takim argumentem funkcjonującym w przestrzeni publicznej, że Orlen subsydiuje ceny paliw. Orlen jako spółka giełdowa nie może prowadzić działalności na szkodę swoich akcjonariuszy mniejszościowych, nie może subsydiować paliw" - podkreślił Roszkowski.

Zastrzegł, że nie na wszystkich stacjach kierowcy od razu zobaczą ceny paliw poniżej 6 zł za litr, ponieważ zależy od tego, jakie kontrakty na ich zakup zawarły.

PAP, Twitter

Wiadomości

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Stanowski chce być kandydatem, ale nie prezydentem

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożaru w tureckim hotelu

Najnowsze

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki