Czeka nas masowe bezrobocie? To już oficjalne dane: tysiące ludzi do zwolnienia w całej Polsce!
Firmy planują zwolnić 8 tys. osób w 12 województwach — wynika z danych zebranych przez "Dziennik Gazetę Prawną". Głównymi powodami planowanych redukcji zatrudnienia mają być: wzrost kosztów i spadek zamówień.
W 12 wojewódzkich urzędach pracy, które odpowiedziały na pytania "DGP", ponad 90 firm zgłosiło w I kwartale tego roku zamiar zwolnienia niemal 8 tys. pracowników. Przed rokiem działające na ich terenie przedsiębiorstwa brały pod uwagę rozwiązanie stosunku pracy z nieco ponad 4 tys. osób, a zgłoszenia pochodziły od ponad 80 zakładów. "Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla, że mamy do czynienia z wyraźnym trendem wzrostowym, co jest bardzo niepokojące.
Jak widać mamy kolejny spełniony "konkret" Tuska i jego koalicji 13 grudnia.
"DGP" wskazuje, że powody planowanych redukcji to przede wszystkim sytuacja gospodarcza, w tym spowolnienie obserwowane w strefie euro, które przekłada się na spadek zleceń, a co za tym idzie kłopoty finansowe rodzimych przedsiębiorców. Rosną jednocześnie koszty prowadzenia biznesu.
"Doniesień o zwolnieniach grupowych jest coraz więcej. Na początku wielkie cięcia koncentrowały się na okolicach Krakowa. Teraz na "lidera" wyrasta północna część kraju (...) Produkująca łopaty do turbin wiatrowych Goleniów LM Wind Power Blades zwolni 200 osób. To ponura informacja dla tego regionu, bo w niedalekim Stargardzie pracowników zwalniają też inne dwie firmy. Nieco wcześniej w Goleniowie też zwalniała fabryka Ikei (...) W Nowej Wsi Lęborskiej zakład zamyka firma TE Connectivity Industrial. Produkcja ma zostać przeniesiona do Maroka, a na Pomorzu pracę straci ok. 140 osób. Olsztynem z kolei wstrząsnęła wiadomość, że koncern Michelin Polska S.A. przestanie produkować tam opony do aut ciężarowych", czytamy z kolei w Business Insider Polska
W skali całego kraju wśród branż zwalniających najwięcej dotyczy przetwórstwa przemysłowego i sektora IT.
Do sukcesu w wyborach do Eurokoryta "osiem gwiazdek" wystarczy.
— Radek Pogoda (@RadoPogoda) April 16, 2024
A potem?
Potem choćby i potop... :( pic.twitter.com/yzNQUgrSrM